Pesymizm, pustka i beznadzieja? Rosyjskie władze interweniują w Galerii Trietiakowskiej


Rosyjskie ministerstwo kultury wysłało pismo do dyrekcji słynnej Galerii Trietiakowskiej w Moskwie z żądaniem poinformowania, co dyrekcja zamierza zrobić  “w kwestii dostosowania treści stałych ekspozycji i wystaw Państwowej Galerii Trietiakowskiej do zgodności z duchowo-moralnymi wartościami” opisanymi w dekrecie przez Władimira Putina.

O sprawie informuje rosyjski opozycyjny emigracyjny portal Moscow Times, który dotarł do specjalnego pisma Ministerstwa Kultury.

Podpisała je wicedyrektorka departamentu muzeów i relacji zewnętrznych Ministerstwa Kultury Natalia Cziecziel. Skierowane jest do dyrektorki Państwowej Galerii Trietiakowskiej w Moskwie Zielfiry Triegułowej. W piśmie jest żądanie odpowiedzi do 6 lutego. Czecziel interwencje uzasadnia skargą jednego z odwiedzających, niejakiego Siergieja Szadrina, która została skierowana do ministerstwa.

Do pisma załączona jest treść skargi. Szadrin pisze, że ekspozycja w Państwowej Galerii Trietiakowskiej jego zdaniem nie odpowiada polityce państwa, “w kwestii obrony i wzmocnienia tradycyjnych rosyjskich duchowo-moralnych wartości”, wyrażonej w dekrecie Władimira Putina, nr 809 z 9 listopada 2022 r.

Według dokumentu tradycyjne rosyjskie wartości to prawa człowieka, patriotyzm, służenie ojczyźnie, rodzina i priorytet ducha nad materią.

Moscow Times wymienia też zagrożenia. Należą do nich: ekstremistyczne i terrorystyczne organizacje, działania USA i innych “nieprzyjacielskich krajów” oraz międzynarodowe korporacje, a także poszczególne środki masowego przekazu i osoby na terytorium Rosji.

Jak relacjonuje portal, autor skargi na galerię jest przekonany, że tamtejsza ekspozycja “nie w pełnym wymiarze odpowiada duchowo-moralnym wartościom. A w salach “wystawione są prace mające oznaki destruktywnej ideologii”. Dodaje, że od kontaktu z eksponatami doznał “głębokiego pesymizmu, poczucia pustki i beznadziei”.

Jak przykład wskazuje na przykład cykl “Ostatnia wieczerza” (nie podano czyjego autorstwa), na którym według niego nie można się zorientować, kto jest Judaszem albo ekspozycję dotyczącą sztuki drugiej połowy XX wieku, w której, jak przekonuje niezadowolony miłośnik sztuki:

– Są sceny “licznych pogrzebów”, w tym w obecności elementów społecznych z marginesu”, sceny zaawansowanego alkoholizmu, a także “dowolne interpretacje” wizerunków ojczyźnianych przywódców i działaczy kultury.

Oprócz tego Szczedrin oburza się rzeźbą “Pieta” z 1978 roku autorstwa Aleksandra Burganowa, na której, jak przekonuje, Bogurodzicy brakuje głowy. Nazywa to “diabelską interpretacją” motywu religijnego.

Burganow to jeden z najbardziej znanych rzeźbiarzy rosyjskich, jego pracę można też znaleźć w krajach zachodnich. Jest nawet specjalna placówka jemu poświęcona przy Moskiewskim Muzeum Państwowym (Dom Burganowa). W 2014 roku poparł pierwszą rosyjską inwazję na Ukrainę i okupację Krymu.

Moscow Times znalazł na dokumencie dane Szadrina, ale, jak pisze, nie udało się z nim skontaktować. Udało się natomiast skontaktować z pragnącym zachować anonimowość pracownikiem Galerii Trietiakowskiej, który poddał w wątpliwość, że Szadrin w ogóle istnieje. Powiedział, że cała sytuacja to typowy sowiecki sposób walki z niewygodną sztuką.

– Jakoby z powodu listu od ludu, któremu daje się oficjalny bieg – powiedział.

Rozmówca Moscow Times zrównał sytuację z rzekomym listem z historią wystawy współczesnego malarstwa w Moskiewskim Maneżu w 1962 roku. Pierwszy sekretarz KC KPZR Nikity Chruszczowa po jej obejrzeniu nazwał wystawiane tam obrazy “gównem” i “bazgrołami”, nakazał “wszystkiego zabronić” i “przerwać tę brzydotę”! Wystawę bardzo szybko zamknięto.

Najważniejsze galerie w Rosji nie mają ostatnio dobrej passy. W tym tygodniu w petersburskim Ermitażu hakerzy na tablicach informacyjnych wyświetlili informacje „o wydarzeniach w ukraińskim mieście Bucza”.

Wiadomości
W największym muzeum Petersburga hakerzy wyświetlili informacje o Buczy
2023.01.31 14:33

MaH, belsat.eu wg moscowtimes.io

Aktualności