Rosyjskie władze zamierzają omówić walkę z terroryzmem i narkotykami z przedstawicielami ruchu talibów – poinformował specjalny przedstawiciel prezydenta Rosji w Afganistanie i dyrektor drugiego departamentu MSZ ds. Azji Zamir Kabułow. Talibowie, którzy rządzą Afganistanem od czasu wycofania wojsk amerykańskich w sierpniu 2021 roku, są uznani w Rosji za „zakazaną organizację terrorystyczną”.
We wrześniu Kazań będzie gospodarzem spotkania tzw. moskiewskiego formatu w sprawie Afganistanu, w którym ma wziąć udział delegacja afgańska. Planowane jest między innymi omówienie „procesów roboczych” z „tymczasowym rządem talibów”.
Delegacja talibów, podkreślił Kabułow, potwierdziła swój udział w spotkaniu.
Wcześniej rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Rosja nie uzna obecnego afgańskiego rządu, dopóki nie spełni on wymogów utworzenia „rządu inkluzywnego”.
Zamir Kabułow, cytowany przez TASS, powiedział, że Rosja „nie zaobserwowała jeszcze postępów w tej sprawie”.
– Dlatego spotykamy się, aby kontynuować naszą pracę – powiedział Kabułow, dodając, że na spotkaniu omówiona zostanie również walka z terroryzmem i przestępczością narkotykową.
Poprzednie spotkanie tzw. formatu moskiewskiego w sprawie Afganistanu odbyło się w listopadzie ubiegłego roku w Moskwie. Format został ustanowiony w 2017 roku, aby „pomóc w przyspieszeniu procesu pojednania narodowego” w Afganistanie. Uczestniczą w nim Rosja, Indie, Iran, Kazachstan, Kirgistan, Chiny, Pakistan, Tadżykistan, Turkmenistan i Uzbekistan.
Ostatni raz delegacja talibów odwiedziła Rosję na początku czerwca, gdzie wzięła udział w „międzynarodowym forum ministrów edukacji” (w którym uczestniczyli urzędnicy z tzw. zaprzyjaźnionych krajów: Mali, Zimbabwe, Wenezueli, Białorusi czy Turkmenistanu). Na czele delegacji stał pełniący obowiązki ministra edukacji Afganistanu Neda Mohammad, znany ze swoich stwierdzeń, że edukacja dziewcząt jest „częścią obcej kultury”, która została „sprowadzona do kraju w XX wieku”. Wcześniej, podczas ceremonii rozdania dyplomów w Kandaharze, minister obiecał stosować karę śmierci wobec tych, którzy „podważają rząd”.
Jak dotąd rząd talibów nie jest oficjalnie uznawany przez żaden kraj na świecie, a jego przywódcy znajdują się na listach sankcyjnych ONZ. Mimo to wiele krajów, w tym Rosja, utrzymuje oficjalne kontakty z jego przedstawicielami.
lp/ belsat.eu