Rosjanie mogą zostać zmuszeni do pracy na rzecz armii, w czasie trwania "wojennych operacji specjalnych"
Rząd Rosji przygotował projekt ustawy pozwalającej zmusić firmy do pracy na rzecz armii i służb specjalnych. Zgodnie z nim robotnicy będą mieli pracować także w nocy i dni wolne. Dokument został podpisany przez premiera Michaiła Miszustina i przekazany Dumie Państwowej.
Zgodnie z projektem ustawy, prywatne przedsiębiorstwa będzie można zmusić do realizowania zamówień państwowych na rzecz “operacji antyterrorystycznych” poza granicami Rosji. W objaśnieniu napisano, że Rosji brakuje zasobów do prowadzenia wojny na Ukrainie.
– W warunkach operacji specjalnej na terytorium DRL, ŁRL i Ukrainy pojawiło się krótkookresowe zwiększone zapotrzebowanie na remont uzbrojenia i pojazdów wojskowych. Biorąc pod uwagę sankcje, konieczne jest tymczasowe skoncentrowanie wysiłków w określonych gałęziach – czytamy w dokumencie.
Według projektu rząd ma otrzymać prawo na wprowadzanie “specjalnych środków w sferze gospodarki”. Pod takim pojęciem rozumie się przede wszystkim możliwość zmuszenia pracowników zakładów przemysłowych do pracy w nocy, dni wolne od pracy i święta. W związku z tym, że jest to sprzeczne z Kodeksem Pracy, rząd proponuje częściowo go zmienić.
Jeśli przedsiębiorstwo otrzyma odpowiednie polecenie władz, nie będzie mogło odmówić “niezależnie od jego formy organizacyjno-prawnej”. Co więcej, już w trakcie realizacji kontraktu zleceniodawca może korygować jego warunki. Zgodnie z projektem ustawy, z takiej formy zamówień będą mogły korzystać Ministerstwo Obrony, Federalna Służba Bezpieczeństwa, Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych i Rosgwardia.
Zgodnie z dokumentem, przedsiębiorstwo może zostać zobowiązane do wyprodukowania większej liczby zamówionego towaru, lub też zamawiający może zmienić wartość zamówienia. Autorzy ustawy piszą przy tym, że rozwiązanie to nie przyniesie biznesowi strat finansowych.
– Projekt ustawy to jeszcze nie ustawa, ale wygląda to bardzo poważnie. W odróżnieniu od inicjatyw ustawodawczych poszczególnych deputowanych, jest to projekt rządowy i podpisany przez premiera. W teorii możliwe jest, że w parlamencie zostaną do niego wprowadzone zmiany. Jednak wszystko wygląda na to, że decyzja już zapadła – pisze rosyjska redakcja BBC.
Nawet po zmuszeniu rodzimych przedsiębiorstw do zwiększenia produkcji na rzecz armii, Rosja może się odbić od ściany, jaką jest brak zachodnich podzespołów i surowców.
Jelena Pietrowa/vot-tak.tv, pj/belsat.eu
