Krytyczna sytuacja w Charkowie. Mer przyznaje, że Rosjanie zadali potężny cios


Prawie cała kluczowa infrastruktura energetyczna Charkowa została już zniszczona – powiedział burmistrz miasta Ihor Terechow. To miasto na wschodzie Ukrainy znajduje się zaledwie 50 kilometrów od granicy z Rosją i jest niemal codziennie przedmiotem ataków rakietowych.

Nie wiem, jaki jest plan wroga. Prawie cała krytyczna infrastruktura energetyczna została już zniszczona – powiedział mer portalowi Liga.net.

charkow zniszczenie infrastruktura krytyczna prad woda ocieplenie ataki rakietowe
Centrum Charkowa bez światła po rosyjskich atakach rakietowych. Charków, Ukraina. 26 marca 2024 roku.
Zdj: Vyacheslav Madiyevskyy / Reuters / Forum

Zdaniem mera Rosja chce zastraszyć mieszkańców Charkowa, ale „jest to niemożliwe”.

– W ciągu dwóch lat (pełnowymiarowej inwazji rosyjskiej) widzieliśmy różne poziomy zagrożeń, począwszy od grup dywersyjno-rozpoznawczych w samym Charkowie. gdy w prawie dwumilionowym mieście pozostało tylko 300 tys. ludzi – powiedział Ihor Terechow.

Stwierdził jednocześnie, że nie ma potrzeby ewakuacji miasta.

– Ewakuacja odbywa się z obszaru, na którym trwają walki. Ci ludzie jadą do Charkowa. Miasto liczy obecnie 1,3 miliona mieszkańców. Jak dotąd ani my, ani wojsko nie widzimy żadnego powodu do ewakuacji Charkowa. To część rosyjskiej informacyjnej i psychologicznej operacji specjalnej, mającej na celu zastraszenie i zdenerwowanie obywateli – oświadczył Terechow nawiązując do spekulacji na temat sytuacji w mieście.

Dodał, że Rosja używa obecnie nowej broni przeciwko Charkowowi – pocisków dalekiego zasięgu, ale sami agresorzy nie zbliżyli się do miasta. W większości przypadków Rosjanie uderzają na Charków z obwodu biełgorodzkiego, najczęściej używając pocisków S-300. Według Terechowa rakiety te docierają do Charkowa w 40 sekund. Okupanci używają również Shahedów.

Komentarze
Dowódca wojsk Ukrainy: jeśli Rosjanie znowu pójdą na Charków, to będzie dla nich fatalne
2024.03.29 14:05

Wideo: rosyjskie jednostki zdołały wkroczyć do Charkowa kilka dni po rozpoczęciu pełnowymiarowej inwazji, ale zostały porzucone przez dowódców i zniszczone

Według niego najtrudniejsza jest sytuacja w sektorze energetycznym.

– Mamy punkty niezłamności działające przez całą dobę. W ciągu dwóch dni ostatniej przerwy w dostawie prądu po ostrzale udało się tam 28 tys. mieszkańców Charkowa. Karmią ludzi za darmo. W ciągu roku rozdano 10 milionów posiłków. Przetrwaliśmy trudniejsze czasy – przetrwamy i te – zapewnił Terechow.

Jak przypomina ukraiński portal NV.ua, Charków doświadczył niemal całkowitego blackoutu po największym rosyjskim ostrzale systemu energetycznego 22 marca, kiedy Rosja wystrzeliła ponad 150 celów lotniczych. Miasto doświadczyło też problemów z dostawami wody i ciepła.

23 marca mer poinformował, że elektryczność została przywrócona do 35 proc. domów, a ogrzewanie do 50 proc.

Kilka dni temu poinformowano, że w wyniku rosyjskiego ostrzału całkowicie zniszczona została Żmijowska TES. Elektrownia dostarczała energię elektryczną do trzech obwodów: charkowskiego, połtawskiego i sumskiego.

Wiadomości
Ukraińskie elektrociepłownie nowym celem Rosjan – ISW
2024.03.30 09:56

lp/ belsat.eu

Aktualności