Pogrzeb Nawalnego. Tłumy ludzi, policja konna, barierki i problemy z internetem


W okolicach cerkwi w Moskwie, w której ma dziś odbyć się nabożeństwo nad trumną lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego, pojawiają się pojazdy policyjne – poinformował niezależny rosyjski serwis Mediazona. Na drodze z pobliskiej stacji metra ustawiono metalowe barierki, są problemy z internetem.

Okolica cerkwi jest pilnowana przez policję, przyjeżdżają kolejne policyjne pojazdy – relacjonuje Mediazona. Telewizja Dożd powiadomiła też o dużej liczbie funkcjonariuszy OMON-u, czyli policyjnych sił specjalnych. Według niej policjanci dyżurują przy stacji metra i legitymują ludzi, którzy niosą kwiaty.

W pobliżu cerkwi są problemy z internetem mobilnym – przekazał korespondent Mediazony. W czwartek serwis The Insider napisał, że obok świątyni zainstalowano antenę służącą do utrzymywania łączności przez struktury siłowe. Media nie wykluczają, że podczas ceremonii może zostać zagłuszony sygnał.

Na drodze prowadzącej od pobliskiej stacji metra do cerkwi i cmentarza ustawiono metalowe barierki.

Na miejscu jest też korespondent Wot Tak, rosyjskojęzycznej redakcji Biełsatu. Sfilmował ludzi obserwujących żałobników z dachu pobliskiego budynku.

Pogrzeb Nawalnego odbędzie się dziś cmentarzu Borisowskim, a w pobliskiej cerkwi zaplanowano nabożeństwo nad trumną z jego ciałem. Zgodnie z planem ceremonia w świątyni ma rozpocząć się o godz. 14 czasu moskiewskiego (godz. 12.00 w Polsce).

Ciało Aleksieja Nawalnego, jak wynika z doniesień Wot Tak, niemal do ostatniej chwili nie było wydawane bliskim. Dopiero przed godziną 11.00 czasu polskiego karawan z trumną wyjechał w kierunku cerkwi.

Według najnowszych aktualizacji kolejka ludzi pragnących pożegnać Nawalnego liczy już 1,5 kilometra.

Przed południem polskiego czasu na miejsce przywieziono trumnę.

16 lutego władze rosyjskie powiadomiły o nagłej śmierci Nawalnego, najbardziej znanego przeciwnika politycznego Władimira Putina. Nawalny miał umrzeć w łagrze za kołem podbiegunowym, gdzie odbywał karę 19 lat pozbawienia wolności, a groziło mu nawet 30 lat więzienia. Władze odmawiały oddania ciała polityka bliskim.

Matka Aleksieja Nawalnego, Ludmiła Nawalna, miała otrzymać od władz więziennych ultimatum: albo zgodzi się na cichy pogrzeb na lokalnym cmentarzu, albo opozycjonista zostanie pochowany na terenie kolonii karnej. Jak informowały niezależne rosyjskie media, kobieta zaskarżyła te działania do miejscowego sądu. Uzyskała też wsparcie zwolenników syna.

Wiadomości
Moskwa. Władze zakazują nagrywania pogrzebu Nawalnego
2024.02.29 16:32

Współpracownicy Nawalnego poinformowali, że nie mogą znaleźć zakładu pogrzebowego, który zgodziłby się zorganizować publiczną uroczystość pożegnania. Instytucje państwowe i prywatne odpowiadały odmownie, a niektóre wprost przyznały, że otrzymały zakaz przyjęcia takiego zlecenia.

Tymczasem kanał Sota podał, że w co najmniej trzech moskiewskich uczelniach wyższych władze oświadczyły studentom, że jeżeli dziś i w najbliższych dniach “wezmą udział w wydarzeniach poza uniwersytetem”, to będą mieli problem ze strony organów ścigania i zostaną wykreśleni z listy studentów.

Dziekanat jednej z uczelni zagroził , że kamery w „jednym z rejonów Moskwy” będą rejestrować twarze pojawiających się ludzi.

Wiadomości
Grodno: wyrok za kwiaty i portret Nawalnego
2024.02.29 15:11

W innych miastach rosyjskich władze też próbują zapobiec uroczystościom ku pamięci Nawalnego.

MaH/belsat.eu wg PAP, vot-tak.tv, twitter.com