Był to czas, gdy Polacy i Litwini stanęli w obliczu wspólnego wroga i symbolicznie znaleźli się po tej samej stronie w imię walki o wolność – powiedział podczas uroczystości attaché wojskowy ambasady RP na Litwie płk Sławomir Pawlikowski.
Przedstawiciele społeczności polskiej, polskich szkół w Wilnie, ambasady RP, Instytutu Pamięci Narodowej, a także Uniwersytetu Wileńskiego (Wydział Komunikacji) oddali hołd żołnierzom podziemia niepodległościowego walczącym z sowiecką okupacją w latach 40. i 50. XX wieku. Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty w wileńskim Parku Pamięci Tuskulanum gdzie w kolumbarium znajdują się bezimienne szczątki ok. 700 osób, powojennych ofiar reżimu sowieckiego, m.in. 32 żołnierzy AK, którzy nie złożyli po wojnie broni. Również na Cmentarzu Rossa złożono kwiaty i zapalono znicze na grobie Sergiusza Kościałkowskiego ps. „Fakir”, komendanta oddziału partyzanckiego Armii Krajowej, który zginął 4 lutego 1945 roku w walkach z wojskami NKWD oraz na grobach innych żołnierzy AK spoczywających na tym cmentarzu.
– Musimy pamiętać, że Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych powinien być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, postawy patriotycznej. (..) Musimy również pamiętać, że powojenne podziemie antykomunistyczne stanowiło kontynuację działalności niepodległościowej dla tysięcy żołnierzy okresu II wojny światowej – powiedział płk Pawlikowski.
Przypomniał, że żołnierze podziemia także po II wojnie światowej działali na terenie całej Polski, a na terenie Wileńszczyzny do zbrojnych wystąpień Polaków przeciwko władzom sowieckim dochodziło jeszcze w roku 1953.
– Również naród litewski podjął zbrojną walkę z systemem sowieckim – dodał.
Pawlikowski zwrócił się do zebranych, szczególni do młodzieży, by o bohaterach walki o wolność pamiętali nie tylko 1 marca.
– O wartościach, o które walczyli Żołnierze Wyklęci, musimy pamiętać szczególnie dziś, kiedy za naszym plecami rosyjski agresor przy wsparciu Białorusi, odrzucając wszelkie zasady prawa międzynarodowego, wciąż atakuje niepodległą i demokratyczną Ukrainę, a ofiarami agresji są nie tylko żołnierze, ale również osoby cywilne, w tym niewinne dzieci i kobiety – powiedział Pawlikowski.
Waldemar Szełkowski, prezes Wileńskiego Klubu Rekonstrukcji Historycznej Garnizon „Nowa Wilejka” i nauczyciel historii w Gimnazjum im. J.I. Kraszewskiego w Wilnie powiedział, że „historia polskich Żołnierzy Wyklętych na Wileńszczyźnie jest jeszcze ciągle odkrywana” i że należy ją przekazywać przede wszystkim młodzieży, dlatego tak ważny jest udział w uroczystości uczniów.
Szacuje się, że w antykomunistycznym podziemiu na Wileńszczyźnie walczyło około 200 Żołnierzy Wyklętych. Oddzielną kartą zapisała się 5. Wileńska Brygada AK, która wycofała się z Wileńszczyzny w trakcie operacji Ostra Brama, pokonała kilkaset kilometrów i walczyła ma terenie Polski. Wśród nich był m.in. dowódca brygady legendarny Zygmunt Szendzielarz ps. Łupaszka, a także sanitariuszka Danuta Siedzikówna ps. Inka. Polska Agencja Prasowa przypomina w tym kontekście również, że zorganizowana wojna partyzancka wśród Litwinów, nazywana na Litwie “wojną po wojnie”, rozpoczęła się w lipcu 1944 roku po zajęciu kraju przez wojska sowieckie i zakończyła się wiosną 1953 roku. Szacuje się, że w litewskim podziemiu antykomunistycznym walczyło ok. 50 tys. ludzi.
Podczas gdy na Białorusi w ostatnich latach reżim coraz agresywniej stara się wymazać pamięć o Armii Krajowej, Żołnierzach Wyklętych i w ogóle o polskości, na Litwie od paru lat sytuacja jest odwrotna. Na przykład 16 kwietnia po raz kolejny w Wilnie odbędzie się organizowany przez polską Fundację Wolność i Demokracja bieg Tropem Wilczym, w którym biorą udział także etniczni Litwini.
Na Białorusi tymczasem władze równają z ziemią groby akowców i członków antykomunistycznego podziemia, oskarżając ich o “ludobójstwo narodu białoruskiego”. Kultywowanie o nich pamięci jest uznawane przez reżim Łukaszenki za “rozpalanie waśni międzyetnicznych”. Za co został skazany na 8 lat więzienia działacz Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut.
MaH/belsat.eu wg PAP