Łukaszenka opowiedział, jak jego służby pomogły zatrzymać „terrorystów”


Alaksandr Łukaszenka wypowiedział się na temat współdziałania białoruskich i rosyjskich służb specjalnych w zatrzymaniu domniemanych sprawców zamachu terrorystycznego w obwodzie moskiewskim – donosi proreżimowa agencja BiełTA.

Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że „terroryści nie mogli wjechać na Białoruś”.

– Ich mocodawcy – a mamy podejrzenia co do niektórych z nich, zadzwonię do Putina i powiem mu o tym – zdawali sobie sprawę, że nie mogą dostać się na Białoruś. Ponieważ w pierwszych minutach, podobnie jak w Rosji, w niektórych regionach wprowadzono zaostrzony reżim bezpieczeństwa. Sekretarz KGB zgłosił się do mnie w pierwszych minutach. Aktywowaliśmy nasze jednostki w zależności od sytuacji – powiedział.

Wyjaśnił, że zaangażowane były siły MSW, straż graniczna, a nawet „niektóre jednostki wojskowe”.

– Dlatego w żaden sposób nie mogli dostać się na Białoruś. Oni to wiedzieli. Dlatego zawrócili i udali się na ukraińsko-rosyjski odcinek granicy – powiedział Łukaszenka, dodając, że operacja zatrzymania domniemanych terrorystów „wyglądała bardzo solidnie”.

Wiadomości
Szef FSB i sekretarz Rady Bezpieczeństwa oskarżają Ukrainę o „atak terrorystyczny” pod Moskwą
2024.03.26 13:27

Podkreślił, że jest zadowolony z poziomu „współpracy między stroną białoruską a rosyjską”.

– (Aleksandr) Bortnikow [szef rosyjskiej FSB – belsat.eu) i (Iwan) Tertel [sekretarz białoruskiego KGB – belsat.eu) nawiązali kontakt, natychmiast zaczęli działać, zdali nam (z Putinem) relację – kontynuował Łukaszenka.

Według niego podczas rozmowy z Putinem doszli do porozumienia w sprawie zamknięcia granicy.

– Zapytałem go: „Czy potrzebujesz czegoś jeszcze?”. – „Nie. Wszystko jest w porządku”. Zapytał mnie: „Czy pomożesz to zamknąć?”. – „Pomogę. Robimy wszystko.” Był taki dialog – dodał Łukaszenka, podając szczegóły swoich rozmów z rosyjskim prezydentem.

Odniósł się też do faktu, że Putin przemówił do Rosjan niemal 20 godzin po ataku terrorystycznym.

– Ci uciekinierzy (zarówno ich, jak i nasi) zaczęli robić Putinowi wyrzuty: „Oto on, coś się stało, a on milczy, nie mówi, nie zwraca się (do ludzi) i tak dalej”. Nie spaliśmy z Putinem od 24 godzin! Co oni o tym wiedzą? Była stała interakcja. Kiedy trzeba było coś powiedzieć, wyszedł i przemówił – stwierdził Łukaszenka.

Zapytany przez dziennikarzy, czy Białoruś podjęła jakieś „dodatkowe środki bezpieczeństwa” po ataku terrorystycznym w Rosji, Łukaszenka zapewnił, że „od dawna robi wszystko, co konieczne, aby zapewnić bezpieczeństwo”.

Reportaż
Śmiercionosny koncert. Co działo się wokół Crocus City Hall podczas ataku
2024.03.26 08:05

22 marca terroryści zaatakowali salę koncertową w podmoskiewskim Krasnogorsku. Do widzów otwarto ogień, eksplodowały ładunki wybuchowe. Wybuchł pożar, w wyniku którego zawalił się dach budynku. Według oficjalnych komunikatów władz Rosji zginęło co najmniej 139 osób, a ponad 180 doznało obrażeń.

We wtorek w rosyjskich mediach pojawiły się niepotwierdzone doniesienia, że faktyczna liczba rannych może wynosić ponad 360.

Odpowiedzialność za atak wzięła na siebie organizacja Państwo Islamskie prowincji Chorasan, czyli afgańskie skrzydło ISIS. Rosyjskie organy ścigania powiadomiły, że schwytano czterech sprawców zamachu, a także kilku ich domniemanych wspólników i nie są to obywatele Rosji. Sąd w Moskwie zdecydował o aresztowaniu tych osób do 22 maja w oczekiwaniu na proces.

Analiza
Zamach w Crocus City Hall. Co oznacza dla Putina?
2024.03.25 17:32

lp/ belsat.eu wg BiełTA, PAP

Aktualności