Według analityków z waszyngtońskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) celem Rosjan na tym etapie inwazji jest zdobycie Czasiwego Jaru w obwodzie donieckim i Wołczańczka w obwodzie charkowskim.
Analitycy zauważają, że rosyjskie wojska zintensyfikowały ostatnio wysiłki w celu zdobycia ważnego operacyjnie miasta Czasiw Jar, a także rozpoczęły ofensywę na północy obwodu charkowskiego, wywierając coraz większą presję na ukraińskie siły zbrojne.
Według ISW okupanci nie osiągnęli znaczących korzyści taktycznych w sektorze Czasiwego Jar od czasu zmechanizowanego ataku na wschodnie obrzeża miasta 4 kwietnia. Analitycy podkreślają jednak, że rosyjskie ataki nasiliły się od tego czasu, a okupanci nie porzucili swojego celu, jakim jest zdobycie miasta.
Analitycy zauważają, że z operacyjnego punktu widzenia zdobycie Czasiwego Jaru jest ważne dla okupantów, ponieważ zapewni siłom rosyjskim korzystne pozycje do dalszej ofensywy na Konstantynówkę i Drużkiwkę, miasta stanowiące trzon południowej części ukraińskiego pasa obronnego, który jest „kręgosłupem obrony Ukrainy w obwodzie donieckim”.
Kolejnym priorytetem Rosjan jest obecnie Wołczańsk.
– Miasto to jest jednym z celów taktycznych pierwszej fazy ofensywy na północy obwodu charkowskiego – pisze ISW.
Rosyjskie dowództwo najprawdopodobniej wybrało zdobycie Wołczańska jako jeden z kluczowych celów taktycznych pierwszej fazy operacji ofensywnej na północy obwodu charkowskiego, ponieważ jest największym miastem bezpośrednio przy granicy, co zapewni siłom rosyjskim przyczółek w pobliżu rosyjskich tyłów w celu przygotowania i rozpoczęcia drugiej fazy ofensywy – czytamy.
Eksperci podkreślają jednak, że obecnie nie jest jasne, czy druga faza rosyjskiej ofensywy w obwodzie charkowskim będzie miała na celu rozszerzenie „strefy sanitarnej” wzdłuż granicy, czy też stworzenie warunków do ostrzału Charkowa artylerią lufową.
Rosyjska ofensywa w obwodzie charkowskim
10 maja wojska rosyjskie rozpoczęły ofensywę na północy obwodu charkowskiego. Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski przyznał, że sytuacja w regionie znacznie się zaostrzyła. Władze rozpoczęły również ewakuację lokalnych mieszkańców z przygranicznych miejscowości.
17 maja rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że w ciągu tygodnia rosyjskie wojska zajęły 12 miejscowości w obwodzie charkowskim. Wołodymyr Zełenski z kolei powiedział, że wojskom ukraińskim udało się ustabilizować sytuację w obwodzie charkowskim, podczas gdy wojska rosyjskie posunęły się nie więcej niż 10 kilometrów na tym odcinku frontu. W tym samym czasie Władimir Putin, przemawiając w Chinach, powiedział, że Rosja nie planuje obecnie zajmować Charkowa.
lp/ belsat.eu wg ISW
