Gruzja. W Tbilisi drugi duży protest przeciwko „rosyjskiej ustawie”. Policja użyła gazu


Kolejny masowy protest przeciwko tzw. ustawie o przejrzystości wpływów zagranicznych, zwanej też ustawą o zagranicznych agentach, odbywał się wczoraj na prospekcie Rustawelego w centrum Tbilisi. Policja użyła wobec demonstrantów gazu pieprzowego.

Pokojowe protesty przeciwko “rosyjskiej ustawie” w stolicy Gruzji. Tbilisi, 16.04.2024 r.
Zdj: PaperKartuli

Według gruzińskich mediów, powołujących się na dane MSW, zatrzymano co najmniej 11 osób. Dzień wcześniej podczas protestu przed parlamentem zatrzymano 14 uczestników.

Wideo
Gruzja. 14 osób zatrzymanych podczas demonstracji przeciwko „rosyjskiemu prawu”
2024.04.16 08:06

Jak podał portal Civil.ge, mimo pokojowego charakteru protestu przeciwko ustawie, zwanej także rosyjską ustawą, policja bez uprzedzenia użyła wobec demonstrantów gazu pieprzowego. Na miejscu pracują załogi pogotowia ratunkowego – przekazał portal Newsgeorgia.

We wtorek parlament Gruzji rozpoczął debatę na temat projektu na sesji plenarnej. Planowano głosowanie nad projektem w pierwszym czytaniu, jednak do niego nie doszło i prawdopodobnie zostało przesunięte na środę – pisze portal Ekhokavkaza.com (Radio Wolna Europa).

– Drugi dzień dużych protestów w Tbilisi przeciwko ustawie rosyjskiej. Upór władz w przepychaniu tej ustawy wbrew woli społeczeństwa i pomimo protestów partnerów to bezpośrednia prowokacja, rosyjska strategia destabilizacji – napisała wieczorem na platformie X prezydent Salome Zurabiszwili.

Portal Echo Kawkaza podał też po paru godzinach, że funkcjonariusze sił specjalnych pobili zgromadzonych przed parlamentem demonstrantów oraz dziennikarzy. Jak czytamy, w wyniku działań sił specjalnych ucierpieli w szczególności dziennikarze portali Publika, Tabula, Aprili. Nie wiadomo, ilu uczestników demonstracji ucierpiało. Według relacji świadków funkcjonariusze mieli działać działać „dość brutalnie”.

Rządząca Gruzją już trzecią kadencję partia Gruzińskie Marzenie powróciła do prac nad ustawą o tzw. zagranicznych agentach (obecnie przerobionej na ustawę o przejrzystości wpływów zagranicznych), choć z jej uchwalenia zrezygnowała w marcu ubiegłego roku po masowych protestach i krytyce ze strony państw zachodnich. Wzorowana na rosyjskich przepisach, nazwana z tego powodu „ustawą rosyjską”, przewiduje, że organizacje otrzymujące ponad 20 proc. finansowania z zagranicy podlegałyby rejestracji i sprawozdawczości oraz trafiłyby do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu.

Przedstawiciele USA, UE i ONZ wyrażają zaniepokojenie z powodu wznowienia praw nad ustawą i apelują do władz Gruzji o wycofanie się z projektu. Zwracają m.in. uwagę, że stoi on w sprzeczności z europejskimi aspiracjami Gruzji i procesem eurointegracji. W grudniu 2023 r. Gruzja otrzymała status państwa kandydującego do UE.

Wiadomości
Prezydent Gruzji zapowiada zawetowanie ustawy o „zagranicznych agentach”
2024.04.09 17:33

pj/belsat.eu wg PAP

Aktualności