Niebezpieczny błąd polskich urzędników. Ambasada Białorusi otrzymała dane uchodźców


Emigracyjne Centrum Białoruskiej Solidarności w Warszawie poinformowało wczoraj o ujawnieniu kilku przypadków wycieku danych osób objętych ochroną międzynarodową. Strona polska do tej pory nie skomentowała incydentu. Trudno przewidzieć jego konsekwencje dla białoruskich uchodźców i ich rodzin pozostających w ojczyźnie.

Гадавіна Слуцкага збройнага чыну
Uczestnicy marszu z okazji Dnia Białoruskich Bohaterów. Warszawa, Polska, 26 listopada 2023 r.
Zdj: Tacciana Wieramiejewa / belsat.eu

Jak podało Centrum Białoruskiej Solidarności (dalej. CBS), ambasada Republiki Białoruś otrzymała od polskich organów dane osobowe kilku Białorusinów korzystających w Polsce z ochrony międzynarodowej. W komunikacie nie wymieniono nazwisk odpowiedzialnych za to urzędników, jednak podano, że nie są oni związani z organami migracyjnymi.

Białoruscy obrońcy praw człowieka wyjaśnili, że do wycieku doszło z powodu nieznajomości prawa przez poszczególnych urzędników. Dane osób objętych ochroną międzynarodową nie mogą być bowiem przekazane państwu stanowiącemu dla nich zagrożenie. Narusza to zasady zaufania i bezpieczeństwa okazywania ochrony osobom, które uciekły przed represjami ze strony reżimu Alaksandra Łukaszenki.

Wiadomości
Kolejny Białorusin aresztowany po powrocie z Polski. Za protesty w 2020 r.
2024.02.29 12:56

Jak wyjaśnił Vot-tak.tv, rosyjskojęzycznemu portalowi Biełsatu, rzecznik prasowy CBS Anton Żukau, do przekazania danych osobowych uchodźców mogło dojść w przypadku złożenia w polskim urzędzie wniosku o wymianę prawa jazdy. Rozpatrujący go urzędnik mógł wtedy wysłać do ambasady prośbę o wyjaśnienie oznaczeń na białoruskim dokumencie.

– Trudno przewidzieć, jak przekazanie danych osobowych może wpłynąć na los konkretnego człowieka – komentuje Żukau. – W tym przypadku wszystko jest bardzo indywidualne. Chcemy jednak zwrócić uwagę, że takie pomyłki zdarzają się nawet w Polsce. I oczywiście pożądane jest ukrócenie takiej praktyki. 

Pod komunikatem Centrum Białoruskiej Solidarności w Warszawie pojawiły się komentarze, których autorzy wątpią w nieświadomą pomyłkę polskich organów. Według niektórych komentujących urzędnicy mogli sprzedać dane osobowe reżimowi Łukaszenki. Subskrybenci profilu CBS wyrażają też zaniepokojenie o los rodzin uchodźców, które pozostały na Białorusi. 

Wiadomości
Do Polski emigrowały w 2023 roku dziesiątki tysięcy Białorusinów
2024.01.11 17:09

W odpowiedzi na te głosy Centrum Białoruskiej Solidarności wydało oświadczenie, w którym wzywa białoruskich emigrantów do powstrzymania paniki. 

– Polska była i pozostaje godnym zaufania schronieniem dla Białorusinów – podkreśla CBS dodając, że opisane przypadki nie mają charakteru systemowego.

Jednocześnie według obrończyni praw człowieka Wolhi Dabrawolskiej, podobne błędy urzędnicze mogą stanowić zagrożenie dla uchodźców i ich rodzina na Białorusi. Incydenty takie podkopują też zaufanie wobec narzędzi ochrony międzynarodowej. 

Jak Polska chroni uciekinierów z Białorusi

Po sfałszowanych przez reżim Łukaszenki wyborach prezydenckich latem 2020 roku na Białorusi wybuchły ogólnokrajowe protesty. Do jesieni zostały one brutalnie zdławione, ale represje trwają do dziś. 

Niedługo po wyborach rozpoczęła się fala masowej emigracji z Białorusi przeciwników Łukaszenki: polityków i aktywistów opozycji, uczestników protestów, byłych aresztowanych i więźniów politycznych z rodzinami. Duża część z nich jako miejsce swojego uchodźstwa wybrała Polskę, Litwę i Ukrainę, z którymi Białorusini są związani kulturowo i historycznie. O ile w 2019 roku w Polsce mieszkało oficjalnie 47 tysięcy Białorusinów, to już w 2024 roku ich liczba wzrosła do 300 tysięcy. 

Analiza
Nowa białoruska emigracja: niechęć do reżimów w Mińsku i Moskwie oraz solidarność z Ukrainą
2023.10.03 10:12

Wielu uchodźców wyjechało na podstawie wiz humanitarnych, a następnie otrzymało pozwolenie na pobyt według uproszczonej procedury. Według raportu Urzędu ds. Cudzoziemców, od sierpnia 2020 roku do listopada 2023 roku takie wizy otrzymało ponad 50 tysięcy osób. 

Część uciekinierów z Białorusi poprosiła w Polsce o ochronę międzynarodową, która przewiduje nadanie im albo statusu uchodźcy, albo dodatkowej ochrony. W przypadku udowodnienia zagrożenia dla życia i zdrowia w razie powrotu na Białoruś wnioskodawca uznawany jest za uchodźcę. Jeśli występują problemy formalne, by nadać wnioskodawcy status uchodźcy, ale fakt zagrożenia nie podlega wątpliwości, osoba taka obejmowana jest dodatkową ochroną. 

Od września 2020 roku ponad 9 tysięcy obywateli Białorusi złożyło w Polsce wnioski o ochronę międzynarodową, które w 99 procentach zostały rozpatrzone pozytywnie. 

Wiadomości
Rozmowa Sikorski-Cichanouskaja: o sankcjach, wizach i więźniach politycznych
2024.04.12 19:50

Jurij Fiedorow/vot-tak.tv, pj/belsat.eu

Aktualności