Mieszkaniec Mińska wywiesił historyczny sztandar narodowy w oknie swojego mieszkania, naprzeciwko gmachu MSW.
Nie mogło to ujść uwadze milicji, która od samego rana usiłowała namierzyć śmiałka. Udało się to jej dopiero po kilku godzinach.
Relacja wideo z zatrzymania
„Człowiek powiesił w oknie swojego mieszkania biało-czerwoo-białą flagę, a okna wychodzą na budynek MSW. Stało się chyba wczoraj wieczorem, bo dziś od 8 rano już stali milicjanci. On nikogo nie wpuszczał do mieszkania. Przyjechałam ja, przejechał jego brat i po prostu weszliśmy – opowiadała nam partnerka Siarhieja Mankiewicza. – Milicjanci powiedzieli, że go zabierają, żeby podpisał jakiś protokół. Nie za flagę, tylko za to, że w mieszkaniu był hałas. Ale nie myślę, że tak było, to nie pijak, co hałasuje”.
NМ, belsat.eu