Wasil Waruszczanka
Sąd w Homlu skazał Wasila Waruszczankę na wysoką grzywnę.
Były funkcjonariusz milicji musi zapłacić grzywnę w maksymalnej wysokości przewidzianej przez odpowiedni artykuł Kodeksu ds. Wykroczeń. To 10 tzw. jednostek bazowych, czyli 230 rubli (460 zł.)
Prowadzący sprawę sędzia uznał, że nazywanie przez obywatela Białorusi języka białoruskiego „rozkładającym się trupem” jest niedopuszczalne. Szczególnie w Internecie, gdzie podobne wypowiedzi mogą przeczytać inni obywatele.
Czytajcie również:
Oskarżony zapewniał, że nie miał zamiaru nikogo ani niczego obrażać.
„Przyznaję się do winy i wyrażam skruchę. Proszę o wybaczenie tych, których obraziłem. W chwili, kiedy pisałem komentarz, w zasadzie o niczym nie myślałem. Po prostu nie miałem nic lepszego do roboty” – wyjaśniał.
Sędzia postanowił więc wyjaśnić, na czym polega skrucha oskarżonego, skoro nie rozumie on kogo i co obraził.
„Ekspertyza ustaliła, że to zniewaga i nie będę jej podważać. Ludzie lepiej się w tym orientują” – brzmiała odpowiedź.
Były milicjant trafił na ławę oskarżonych za komentarz, który zamieścił w serwisie społecznościowym Vkontakte:
„Język białoruski to trup, który się rozkłada i gnije. Już dawno nadszedł czas, aby zakopać go jak najgłębiej”.
Na wypowiedź tę zareagował homelski działacz Ihar Słuczak, który prowadzi kampanię na rzecz kontroli użytkowania języka białoruskiego w sferze publicznej. To on zwrócił się do władz z Homla z wnioskiem o pociągnięcie autora skandalicznego komentarza do odpowiedzialności.
Miejski Komitet Wykonawczy w przekazał sprawę do sądu, a sąd powołał biegłych z katedry języka rosyjskiego na uniwersytecie w Homlu, którzy dokonali ekspertyzy. Językoznawcy uznali badaną wypowiedź za obraźliwą.
„Mam nadzieję, że będzie to nauczka dla tych, którzy jeszcze nie zrozumieli, że opinia i zniewaga to zupełnie inne rzeczy, a obrażania nie tylko języka białoruskiego, ale również innych, będzie mniej” – mówi zadowolony z wyroku Ihar Słuczak.
NМ, belsat.eu, паводле belapan.org
Zdj. z serwisów społecznościowych
