Więzienne władze wymyśliły nowy sposób, by uprzykrzyć życie niepokornemu więźniowi Mikołajowi Dziedokowi. Obecnie przetrzymywany jest w wyjątkowo ciasnej celi, w której dodatkowo umieszczono jeszcze dwóch aresztantów.
Działacz ruchu anarchistycznego Mikoła Dziadok, odsiedział 4,5 lat za rzekomą próbę spalania rosyjskiej ambasady, jednak nie dane mu było wyjść na wolność. Tydzień przed zakończeniem odsiadki sąd skazał go na dodatkowy rok więzienia za „naruszenie reżimu więziennego”. W opinii bliskich więźnia to kara za jego nieustępliwość. Dziedok nie zgadza się bowiem na podpisanie pisma do Łukaszenki z prośbą o ułaskawienie.
Czytaj także>>>
Więzień polityczny dostaje dodatkowy rok odsiadki za…dres
Białoruski więzień polityczny dokonał samookaleczenia. Zamarzał w karcerze
JA/JB/Biełsat