Setki osób zatrzymanych w całej Rosji - trwają protesty przeciw korupcji


Ponad 120 osób zatrzymała w poniedziałek w centrum Moskwy rosyjska policja podczas protestu przeciwko korupcji w Rosji – podały rosyjskie media. Ponad 150 osób zatrzymano podczas protestu w Petersburgu, w którym uczestniczyło około 2 tys. manifestantów. Przed moskiewską manifestacją zatrzymany został również jej organizator, jeden z liderów opozycji w Rosji Aleksiej Nawalny.

“Putin złodziej!”, “Hańba!”, “Rosja będzie wolna!” – wykrzykiwali protestujący w Moskwie. Wobec protestujących użyto gazu pieprzowego. Nie jest jasne, kto rozpylił gaz; policja ma na głowach maski przeciwgazowe.

Zatrzymań w metrze dokonano prawie równocześnie z zatrzymaniem samego Nawalnego. Ten krytyk Kremla został zatrzymany przez policję, gdy wchodził do swego domu w Moskwie – podała jego żona na Twitterze. Jak poinformowała rzeczniczka Nawalnego na Twitterze, w biurze opozycjonisty wyłączono prąd.



Moment zatrzymania Nawalnego sfotografowany przez jego żonę

Nawalny wzywał do demonstracji w poniedziałek w różnych miastach Rosji przeciwko korupcji.

W stronę Kremla

Około tysiąca osób protestujących w poniedziałek w centrum Moskwy przeciwko korupcji w Rosji ruszyło w kierunku Kremla – poinformowali świadkowie, na których powołuje się Reuters. Według nich policja zatrzymuje demonstrantów na Placu Puszkina.

Gwardia Narodowa w Moskwie

Siły bezpieczeństwa przez megafony nakazują protestującym, aby się rozeszli.

W Petersburgu jednym z rekwizytów wykorzystywanych przez protestujących była gigantyczna żółta kaczka. To nawiązanie do ujawnionych przez Nawalnego informacji, że Dmitryj Miedwiediew na terenie swojej posiadłości wybudował nie tylko luksusowy pałac, ale nawet domek dla ozdobnych kaczek na środku stawu.

jb /belsat.eu za PAP

Aktualności