Na swoim Instagramie rosyjska tenisistka białoruskiego pochodzenia zamieściła zdjęcie z angielskim przekładem książki noblistki i piwoniami.
„Znów czytam tą klasykę”, – podpisała fotografię była pierwsza rakieta świata.
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Zdjęcie zaczęli komentować niezadowoleni „rosyjscy patrioci”, szczując ją za to, że czyta „rusofobkę”, a do tego nie po rosyjsku.
„Masza, lepiej przeczytaj jej wcześniejsze dzieła: „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety”… Po 2000 ona pisze już za kasę zza granicy. Oczernia wszyscy, to co było Sowietach…”
„Wyrzuć to natychmiast”
„U tej Alexievich jest tylko propagandy i nienawiści do Rosji, a Marii, widać, podoba się taka cudowna pisarka”
„Alesiejewicz to rusofobka, nie pochwalam…”
„Teraz wsadź se te kwiatki w dupę.”
Szarapowa nie odpowiedziała nic na obraźliwe komentarze. Były tam i odpowiedzi z poparciem.
„Marija! Nie zwracaj uwagi na rosyjskich faszystów!”
„Masza, nie słuchaj nikogo! Czytaj, co Ci się podoba!”
Swietłana Aleksiejewicz jest rosyjskojęzyczną Białorusinką, laureatką literackiej nagrody Nobla z roku 2015. Jest znaną reportażystką – pisze o byłym Związku Radzieckim.
DR, PJR, belsat.eu