Świadkowie mówią o wybuchu, z ogniem walczy dwustu strażaków.

Według danych strażaków do pożaru instalacji gazowej doszło nieco po 13:00 w jednej z hal produkcyjnych zakładów petrochemicznych Polimir w Nowopołocku na wschodzie Białorusi. Mieszkańcy miasta mówią o potężnej fali uderzeniowej, którą dało się odczuć w okolicy.

Przed wieczorem w akcji gaśniczej brało udział 200 strażaków – poinformował przedstawiciel przedsiębiorstwa. Pracę w hali produkcyjnej, gdzie wybuchł pożar wstrzymano, ale pozostałe kontynuowały działalność.

Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podało, że nie poszkodowanych nie ma. Nie ma też zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.

Nowopołocki Polimir produkuje m.in. kable, tworzywa sztuczne, artykuły opakowaniowe, tkaniny tekstylne, sztuczne futra i chemię gospodarczą. Oferuje też związki organiczne, będące surowcem do ich ich dalszej syntezy szeregu specjalnych środków chemicznych.

To już trzecia podobna awaria, która w ostatnim czasie ma miejsce w białoruskich zakładach chemicznych. Dwie poprzednie w krótkim odstępie czasu wydarzyły się w grodzieńskim Azocie, niedaleko od granicy z Polską.

NM, cez, belsat.eu wg mchs.gov.by, zdjęcia z serwisów społecznościowych

Czytajcie również >>> Groźna katastrofa w zakładach chemicznych w Grodnie

Czytajcie również >>> Nad Azotem-Grodno nad ranem pojawiła się tajemnicza żółta chmura