Aleś Bialacki: system oparty na przemocy i przymusie nie ma przyszłości


Białoruski obrońca praw człowieka i były więzień polityczny otrzymał w środę nagrodę im. Pawła Włodkowica od  Rzecznika Praw Obywatelskich. „Nagroda ta nie należy jedynie do mnie  – to sygnał solidarności dla wszystkich Białorusinów, którzy chcą widzieć swój kraj jak wolny i demokratyczny” – powiedział Bialacki.

Białoruś to nie Łukaszenka

Nagrodę wręczyła Irena Lipowicz, która podkreśliła, że decyzję o nagrodzeniu Bialackiego kapituła podjęła jednogłośnie.

Na ceremonii wystąpił przewodniczący komisji spraw zagranicznych polskiego sejmu Robert Tyszkiewicz.

„Gdy wspominamy o Białorusi, staje nam przed oczyma jeden człowiek – Aleksander Łukaszenka – autorytarny przywódca, który przyszedł do władzy 20 lat temu, który odpowiada za to, że na Białorusi  naruszane są prawa człowieka i ograniczane są wolności obywateli. Chciałbym, żeby pojawił się zupełnie nowy obraz, europejskiego kraju, obraz godnych i śmiałych ludzi, którzy zmagają się z tym reżimem. Ludzi, którzy maja odwagę rzucić wyzwanie reżimowi i walczyć. Takich ludzi jak Aleś Bialacki” – powiedział Tyszkiewicz.

Bialacki podziękował za solidarność okazywaną Białorusinom i za realną pomoc jakiej udziela Polska wspierając białoruskie organizacje niezależne oraz media np. Radio Racyja i Biełsat. „To miejsca, dzięki którym można pokazać prawdę, media które dają możliwość, by być usłyszanym na Białorusi” – dodał.

 Białoruś nie została zapomniana

 W wywiadzie dla  Biełsatu Aleś Bialacki podkreślił, że mimo ogromnej uwagi przywiązywanej na Zachodzie do sytuacji na Ukrainie, sytuacja na Białorusi nadal jest uważnie obserwowana przez kraje demokratyczne. „Chodzi o naruszanie praw człowieka w całym regionie. Nie można radykalnie zmienić sytuacji w jednym kraju i zapomnieć o pozostałych.” – dodał.

Obrońca praw człowieka przypominał, że na Białorusi nadał przebywa 8 więźniów politycznych. On sam spędziła za kratami 3 lata – oskarżony na podstawie dokumentów otrzymanych od polskiej i litewskiej prokuratury. 

jb/Biełsat

Aktualności