Uadzimir Padhoł: w 2012 Białoruś czekają wojny handlowe z Rosją


Zdaniem białoruskiego politologa źródłem konfliktu staną się przepisy Unii Celnej, zapewniające swobodny przepływ kapitału między krajami członkowskimi.

Zdaniem Padhoła, Kreml będzie działać pragmatycznie – krok po kroku naciskając na wykonanie podpisanych umów w ramach Unii Celej i Unii Euroazjatyckiej. Rosjanie i Kazachowie mają zamiar przejąć na własność białoruskie przedsiębiorstwa oraz zająć się wykupem mieszkań dostępnych na rynku wtórnym. „Łukaszenka jednak nie będzie chciał na to pozwolić i tu pojawi się konflikt z Moskwą” – uważa politolog.

Jego zdaniem napięcie między Moskwą i Mińskiem osiągnie swój szczyt po wyborach prezydenckich 4 marca br. „Rozprawa z Łukaszenką rozpocznie się po tym jak Putin, choć z problemami zwycięży wybory. Rosyjski Prezydent będzie głośno wyrażał swoje oburzenie z powodu blokowania przez Białoruś dostępu rosyjskiego kapitału do miejscowego rynku” – dodał w rozmowie z Biełsatem. Łukaszenka będzie zmuszany do podporządkowania się zasadom rynkowym, co zdaniem politologa, jest sprzeczne z jego filozofią.

Uładzmir Padhoł przewiduje, że Rosja by ukarać Łukaszenkę może nawet zablokować dostęp niektórych towarów do swojego rynku. Jednak jego zdaniem Białoruś nie dysponuje obecnie potencjałem, żeby przeciwstawić się naciskowi ze strony Kremla.

Biełsat

www.belsat.eu/pl

Aktualności