Uczestniczka „press touru” organizowanego przez białoruskie władze napadła na uczestników pikiety przed budynkiem ambasady białoruskiej w Moskwie. Dziennikarka Elena Badjakina, wyrwała uczestnikom biało-czerwono-białą flagę krzycząc „faszyści – was trzeba pozabijać”. Kobieta pochwaliła się przy tym że właśnie wróciła z wycieczki białoruskich dziennikarzy co roku organizowanych przez administrację prezydenta Białorusi, której głównym punktem programu jest konferencja prasowa z prezydentem Łukaszenką. Z nagranej kamerą rozmowy jaką przeprowadzili z nią świadkowie, można się było wiele dowiedzieć o treściach jakie przekazano rosyjskim dziennikarzom odwiedzającym Białoruś. Badjakina nazwała tradycyjną flagę białoruską – „faszystowską flaga Radziwiłłów”, pod którą „Polscy najmici zabijali rosyjskich oficerów”. I gromko wzywała policję by zatrzymała pikietujących. W pewnym momencie, dziennikarka zaczęła wypowiadać się się po angielsku – kierując swoje słowa dla “agentów CIA”, którzy w jej opinii mieli być mocodawcami protestujących Białorusinów.” “I am protesting against you – you fucking bastards with all of my heart” (Protestuje z całego serca przeciwko wam – wy pieprzeni gnoje)
Elena Badjakina wystąpiła również kilka dni wcześniej podczas konferencji prasowej z Łukaszenką i stwierdziła, ze Białorusi są niewdzięczni, że krytykują warunki jakie im stworzył białoruski prezydent.
Dziennikarka pochodząca z Kaukazu w gazecie „Siewiernyj Kavkaz” (Północny Kaukaz) napisała również artykuł „Prawda o Białorusi”, gdzie przedstawia ją jak niemalże raj na ziemi. Na Białorusi ma panować, porządek , rządy prawa i sumienia. Państwo aktywnie wspomaga obywateli, białoruskie przedsiębiorstwa są najnowocześniejsze na świecie.
To nie jest jakiś „rezerwat ZSRR” jak czasem piszą w naszych mediach, a nowoczesne państwo, w udany sposób łączący najlepsze elementy planowej i rynkowej gospodarki. Według wskaźników wzrostu i budownictwa Białorusini prześcigają Chińczyków, których model gospodarki udowodnił swoją efektywność. Jednak białoruskie doświadczenia są bliższe do naszych tradycji i naszej mentalności.” – konkludowała
Poniżej zapis tego niezwykłego spotkania nagrany przez uczestników pikiety.
