W czwartek wieczorem, zamiast meczu hokejowego Dynamo Mińska z Lokomotiwem Jarosław odbyła się ceremonia żałobna ku czci hokeistów z rosyjskiego zespołu, którzy zginęli w czasie katastrofy samolotowej.
Mińska arena sportowa wypełniła się 12 tysiącami kibiców hokeja. Na lodowisku obecni byli członkowie drużyny Dynamo, którzy symbolicznie wbili krążki do swojej bramki. Na miejsce przybyła również drużyna hokejowa prezydenta, który jest zapalonym graczem. Łukaszenka wraz z synem 7 letnim Kolą, w strojach hokejowych na łyżwach złożyli kwiaty przed bramką rosyjskiej drużyny.
„Wierzymy, że Lokomotiw odrodzi się, jednak jego legendarny skład na zawsze zostanie z nami u szczytu swojej sportowej sławy” powiedział białoruski prezydent, który wspominał również dwóch białoruskich hokeistów, którzy zginęli w katastrofie: Siarheja Ostapczyka, Rusłana Saleja.
Biełsat
