Sprawa dotycząca zamachu terrorystycznego w mińskim metrze 11 kwietnia br. przeciwko Zmicierowi Konowałowi i Uładzimirowi Kawaliowowi została przekazana do sądu, poinformował portal prokopovi.ch. Na stronie została zamieszczona kopia dokumentu podpisanego przez zastępcę białoruskiego prokuratora generalnego Andreja Szweda, ujawniający niektóre detale kwietniowego wybuchu, a także innych ataków dokonanych przez dwóch mieszkańców Witebska.
Jak wynika z dokumentu Konował i Kawaliou pierwszego wybuchu dokonali już w grudniu 2000r. mając niespełna 15 lat. Prokuratura oskarża Konowała o dokonanie jedenastu eksplozji w Witebsku i okolicach. Według dokumentu Kawaliou brał udział w atakach w latach 2000-2002, a później jedynie pomagał Konowałowi, na przykład sprzedając mu trotyl. Oskarża się go jednak o aktywny udział przy organizacji zamachu na mińskie metro, w którym zginęło 15 osób, a 387 zostało rannych.
Oskarżonym zostały postawione zarzuty między innymi o terroryzm a także szczególne chuligaństwo, umyślne niszczenie mienia, napaść, nielegalną produkcję, zakup i posiadanie materiałów wybuchowych, a także ukrywanie narzędzia zbrodni. Według białoruskiego prawa grozi za to nawet kara śmierci.
Biełsat
