W związku ze śmiercią Andrzeja Leppera prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka złożył kondolencje jego rodzinie i władzom Samoobrony – podała we wtorek białoruska agencja państwowa BiełTA, powołując się na służby prasowe szefa państwa.
“Andrzej Lepper nie bał się szczerze mówić prawdy i za swoją obywatelską postawę niejednokrotnie padał ofiarą krytyki ze strony oponentów politycznych” – głosi oświadczenie. Łukaszenka zapewnił w nim, że Białoruś będzie “pamiętać i doceniać” wkład Leppera w rozwój stosunków między oboma krajami.
BiełTA, informując o kondolencjach, nazywa szefa Samoobrony “znanym obrońcą praw człowieka”.
Andrzej Lepper był częstym gościem na Białorusi. Podczas wyborów prezydenckich w grudniu 2010 r. razem z innym działaczem Samoobrony Mateuszem Piskorskim, uczestniczył w zorganizowanej przez białoruskie władze delegacji obserwatorów zagranicznych. Wyraził wtedy opinię, że głosowanie było zgodne z regułami demokratycznymi. Były wicepremier występował również w w roli komentatora w programach białoruskiej telewizji państwowej.
Były wicepremier rządu PiS-LPR-Samoobrona został znaleziony martwy w piątek w warszawskiej siedzibie partii. Na miejscu nie znaleziono listu pożegnalnego. Niektórzy byli współpracownicy Leppera nie wierzą w samobójstwo. Prokuratura w Warszawie poinformowała w poniedziałek, że podczas sekcji zwłok Leppera nie stwierdzono obrażeń, które wskazywałyby na udział osób trzecich; toczy się śledztwo.
PAP
Biełsat