Rosja dwukrotnie zmniejszyła dostawy energii elektrycznej na Białoruś. Rosyjski eksporter firma „Inter RAO EES” zagroziła, że jeżeli w ciągu 10 dni nie zostanie zapłacony rachunek za energię, odetnie dostawy na Białoruś. Białoruś jest winna rosyjskiemu eksporterowi energii 53 mln dol.
Przedstawiciel Inter RAO EES Anton Nazara poinformował, że Białoruś nie zapłaciła za dostarczoną w marcu i kwietniu energię. Istnienie zadłużenia za energię elektryczną potwierdziła współpracowniczka białoruskiego ministra energetyki Ludmiła Ziankowicz. „W tym momencie na Białorusi istnieją problemy z zakupem walut i dlatego trudno nam się rozliczać z Inter RAO EES. Jednak zamierzamy rozwiązać ten problem szybko i skutecznie.” – powiedziała.
Zdaniem ekonomistów, obcięcie dostaw nie wpłynie na bilans energetyczny kraju, bo rosyjskie dostawy stanowią jedynie 10 proc. całego zużycia energii Białorusi. Zdaniem Siarheja Czałego ma to na celu przypomnienie Białorusi, że za prąd trzeba zapłacić.
Biełsat
