Rumuńskie F-16 zaatakowały Rosjan? Niedorobioną dezinformację zdradziły szczegóły
Rosyjscy propagandyści podali, że ich żołnierze w tymczasowo okupowanej części obwodu chersońskiego zostali rzekomo zaatakowani przez samolot F-16C rumuńskich sił powietrznych. Według ich wersji wystartował on w nocy 27 stycznia z 86. Bazy Lotniczej w mieście Konstanca.
Analitycy ukraińskiego portalu Defense Express zwrócili uwagę, że Rosjanie nie podali żadnych szczegółów na temat ataku, który ich zdaniem miał miejsce. Rumuńskie Ministerstwo Obrony szybko zdementowało fałszywą wiadomość. Bukareszt podkreślił m.in., że 86. Baza Lotnicza Rumuńskich Sił Powietrznych znajduje się w pobliżu miasta Borcea, a nie w Konstancy.
Ponadto Rumuńskie Siły Powietrzne nie posiadają na wyposażeniu modyfikacji F-16C, lecz korzystają z modyfikacji F-16 A/B, zmodernizowanych do standardów MLU 5.2 i MLU 6.5. Również w podanym okresie rumuńskie samoloty F-16 nie znajdowały się w powietrzu – stwierdziły władze wojskowe państwa wschodniej flanki NATO.
Jednocześnie w Rumunii szkoleni są ukraińscy piloci, którzy docelowo mają walczyć na przekazanych przez Zachód F-16.
pj/belsat.eu
