Szef WNP: Moskwa wspólnie z Mińskiem podejmie decyzję o rozmieszczeniu broni jądrowej na Białorusi
Sekretarz generalny Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) Siergiej Lebiediew, były szef rosyjskiego wywiadu zagranicznego, oświadczył, że broń jądrowa na terytorium Białorusi będzie miała „podwójny przycisk”, a Moskwa i Mińsk zdecydują o jej rozmieszczeniu w drodze wspólnych konsultacji.
– Zapowiedziano już, że będzie podwójny przycisk. To znaczy, że decyzję o użyciu broni jądrowej podejmą dwa państwa. To jedna sprawa. Po drugie, naprawdę mamy nadzieję – i to już zostało ogłoszone – że nie będziemy musieli używać tej broni, to środek zapobiegawczy – powiedział Siergiej Lebiediew.
Szef WNP nazwał również krytykę Zachodu dotyczącą umieszczenia broni jądrowej na Białorusi „nierozsądną”. Jego zdaniem, taka reakcja państw NATO „świadczy o podwójnych standardach, dwulicowości i hipokryzji zachodnich polityków”.
Zdaniem Lebiediewa broń jądrowa zostanie rozmieszczona na Białorusi w celu zapewnienia bezpieczeństwa przed operacjami wojskowymi w pobliżu białoruskiej granicy.
Wcześniej białoruskie MSZ, odnosząc się do zapowiedzi rozmieszczenia rosyjskiej taktycznej broni jądrowej, poinformowało, że zostanie ona rozmieszczona na Białorusi „bez przekazania kontroli Mińskowi”.
25 marca prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił zamiar rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej na terytorium Białorusi. Zapowiedź pojawiła się w kontekście rozmów o wojnie z Ukrainą i konfrontacji z Zachodem. Decyzja Moskwy ma być odpowiedzią na dostarczenie Ukrainie przez Wielką Brytanię amunicji ze zubożonym uranem, którą Putin nazwał „bronią z komponentem jądrowym”. Budowa taktycznego magazynu broni jądrowej na Białorusi ma zostać zakończona do 1 lipca.
Alona Ruwina, lp/ belsat.eu
