Black Friday po ukraińsku. Rekordy sprzedanych książek audio i straty w VAT

Ukraińscy sprzedawcy elektroniki wpadli na sposób obniżenia cen sprzedawanego sprzętu. Wszystko dzięki zerowemu VATowi na audiobooki.

Jak pisze Ekonomiczna Prawda, w czasie promocji sprzedawcy usilnie proponowali klientom dodatkowy darmowy dostęp do książek audio. Ogólna wartość rachunku nie zmieniała się, jednak jego dokładna analiza zaskakiwała wielu kupujących. Cena towaru widoczna na półkach sklepowych była rozbijana na dwie wartości: samego towaru oraz teoretycznie darmowych ukraińskich audioksiążek. Na przykład odkurzacz kosztował 4 tysiące hrywien, ale na rachunku jego wartość wynosiła 1 tysiąc, a pozostałe 3 tysiące to właśnie audiobooki. Klient nic nie zarabiał i nic nie tracił, za to sklep zyskiwał i to dużo. VAT na elektronikę to bowiem 20 procent, a na książki audio w języku ukraińskim 0 procent.

Według Ekonomicznej Prawdy, tego rodzaju sposób „optymalizacji podatków” stosowali najwięksi sprzedawcy elektroniki na Ukrainie. Na przykład Foxtrot w ciągu miesiąca sprzedał audiobooki o wartości 16,5 miliona hrywien. Jeśli przyjąć, że była to tak naprawdę elektronika, powinien zapłacić VAT w wysokości 2,75 miliona hrywien, czyli 300 tysięcy złotych.

Sprawą zajęła się już ukraińska skarbówka.

pp/belsat.eu wg Ekonomiczna Prawda