Mołdawia rozpoczyna proces wycofania się z kilkudziesięciu umów w ramach Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) – poinformował minister spraw zagranicznych Nicu Popescu. Kiszyniów jest stroną około 330 umów w ramach WNP.
– Rozpoczynamy wypowiadanie umów w ramach WPN. Nasze instytucje państwowe przeanalizowały potrzebę wielu umów podpisanych przez WNP i w tych dniach rozpoczynamy procedurę wycofywania się z kilkudziesięciu umów. Uzupełnimy i opublikujemy tę listę. Po samej tylko linii MSZ wypowiemy blisko 20 umów – powiedział szef MSZ.
Minister wyjaśnił, że wypowiedzenie umów związane jest z tym, iż są one „nieaktualne bądź nieskuteczne”, albo też „niewykonywalne”, a niekiedy – sprzeczne z interesami Mołdawii.
Nicu Popescu zapowiedział, że proces wypowiadania umów będzie kontynuowany.
– Mołdawia przyłączy się do Unii Europejskiej i ma zupełnie inne cele polityki zagranicznej. Udział w innych sojuszach będzie podporządkowany celowi integracji europejskiej – oświadczył.
Szef parlamentu Mołdawii Igor Grosu powiedział w styczniu, że Mołdawia praktycznie nie prowadzi działalności w ramach WNP.
– Dopóki trwa niesprawiedliwa wojna przeciwko naszym ukraińskim sąsiadom, nasza obecność nie jest tam właściwa i nie będzie nas tam – dodał przewodniczący parlamentu.
W maju 2022 roku Grosu mówił, że gdy rosyjska inwazja na Ukrainę się zakończy, Kiszyniów powinien zdecydować, czy pozostać w WNP.
Ukraina wcześniej wystąpiła z WNP, choć nigdy nie ratyfikowała karty WNP, a więc nie była oficjalnym członkiem organizacji. Jeszcze w 2018 roku ówczesny prezydent Petro Poroszenko zaproponował sporządzenie wniosku o oficjalne zakończenie udziału kraju w organizacji. Jednak strona internetowa WNP nadal wymienia Ukrainę jako państwo członkowskie.
Po inwazji Rosji w 2022 roku Ukraina zaczęła aktywnie wypowiadać różne umowy z WNP w związku z integracją europejską i procesem przystąpienia do Unii Europejskiej.
lp/ belsat.eu wg PAP