Ukraińskie drony zaatakowały dziś osiem regionów Rosji. Rosyjskie Ministerstwo Obrony podało w komunikacie, że obrona przeciwlotnicza rzekomo zniszczyła i przechwyciła 50 dronów o konstrukcji płatowca:
Jednak pomimo raportu o zniszczeniu dronów, pojawiły się też informacje o pożarze w magazynie paliw w obwodzie smoleńskim. Na opublikowanym nagraniu widać, że w wyniku ataku drona zapaliły się zbiorniki z paliwem.
W Telegramie poinformował o tym gubernator obwodu smoleńskiego Wasilij Anochin.
– Dzisiaj około godziny 2:00 doszło do próby ataku ukraińskich bezzałogowców na obiekt kompleksu paliwowo-energetycznego w rejonie kardymowskim. W wyniku działań sił obrony przeciwlotniczej dron został zestrzelony. Jednak w wyniku upadku odłamków zapaliły się zbiorniki z paliwem i smarami. Obecnie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (straż pożarna) pracuje na miejscu i gasi ogień. Trwa wyjaśnianie informacji na temat ofiar – napisano w komunikacie.
Drony zaatakowały także podstację energetyczną w Wygoniczach w obwodzie briańskim. Miejscowi poinformowali, że słyszeli co najmniej 5-6 eksplozji, działała obrona przeciwlotnicza. Jednak z przejeżdżającego samochodu sfilmowano co najmniej dwa ogniska pożarów na terenie tego obiektu.
Zmasowany ukraiński atak dronowy na obiekty w Rosji miał miejsce dzień po uderzeniu rosyjskiego lotnictwa strategicznego na Dniepr i obwód dniepropietrowski. Rakiety zabiły tam 8 cywilów (w tym 2 dzieci) i raniły ponad 30 osób. Dziś rano zakończyła się akcja poszukiwawczo-ratunkowa.
Rosjanie ostrzelali też wczoraj obwody charkowski, doniecki, mikołajowski i odeski, gdzie doszło do pożaru portu.
pj/belsat.eu