Były bojownik Grupy Wagnera wystąpił o azyl w Holandii i podkreślił, że był świadkiem okrucieństw wobec ludności cywilnej, na temat których jest gotów zeznawać – poinformowano w programie telewizji holenderskiej EenVandaag.
60-letni Igor Salikow powiedział, że przez 25 lat służył najpierw w armii rosyjskiej, a potem w Grupie Wagnera w Syrii, Afryce i Ukrainie. Oznajmił też, że jest gotów zeznawać przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze na temat zbrodni wojennych popełnianych przez Rosjan.
Salikow oświadczył, że uczestniczył w działaniach zbrojnych na Ukrainie zarówno w 2014 roku, jak i podczas pełnowymiarowej napaści w zeszłym roku.
– Wiem, skąd nadchodziły rozkazy – powiedział.
Salikow przekazywał swoje relacje także rosyjskiemu portalowi praw człowieka Gulagu.net. Portal ten twierdzi, że mężczyzna jest byłym oficerem GRU w randze pułkownika i starszym instruktorem Grupy Wagnera.
pp/belsat.eu wg PAP