Demonstracja opozycji w centrum Mińska? Spokojnie to tylko film


Białoruskie władze przygotowują odpowiedź na nakręcony w Polsce film „Żywie Białoruś”. W centrum Mińska zostanie zainscenizowana powyborcza demonstracja opozycji 19 grudnia 2010 r., która zakończyła się brutalnym pogromem przez siły milicji. Przeprowadzenie nawet takiej udawanej akacja ulicznej w centrum miasta może doprowadzić do nieprzewidzianych następstw – producent filmu Juryj Ihrusza zapowiedział, że w przypadku prowokacji wezwie milicję.

Dwóch braci i współczesna historia Białorusi

Film „Abel” będzie opowiadał o relacjach dwóch braci w kontekście współczesnej historii Białorusi. Reżyserem filmu, którego budżet wyniesie 2,17 mln dol. jest emigrant z Ukrainy – amerykański kaskader William Devital.

Jednym z szturmujących był Uładzimir Chamiczenka, który otrzymał przezwisko Jednym z szturmujących był Uładzimir Chamiczenka, który otrzymał przezwisko “słuchawka”Fragment fabuły filmu będzie dział się na tle wydarzeń z 10 grudnia 2010 r., gdy przeciwko sfałszowanym wyborom w Mińsku protestowało kilkadziesiąt tysięcy ludzi. W czasie demonstracji doszło do najprawdopodobniej sprowokowanej przez tajniaków próby wdarcia się do budynku rządu – co stało się pretekstem do brutalnego ataku sił OMONu na demonstrantów i aresztowaniem ponad 700 osób, a także falą represji wobec opozycji.

Odpowiedź na „Żywie Białoruś”?

Jakkolwiek producent filmu zaprzecza, że film nie będzie rekonstrukcją zdarzeń, a pokazana tam demonstracja – jedynie symbolem dramatycznych zdarzeń w życiu bohaterów, jednak wywołało to spekulacje, że film ma być odpowiedzią na nakręcony w Polsce film „Żywie Białoruś”, którego scenariusz został nakręcony na podstawie biografii białoruskiego opozycjonisty Franka Wiaczorki.

Sceny uliczne w Mińsku mają być kręcone w dn. 30 stycznia-2 lutego i ma w nich wziąć udział nawet 4 tys. osób. Opozycjonistów mają grać członkowie prołukaszenkowskiej organizacji młodzieżowej BRSM będącej spadkobiercą Komsomołu.

W filmie główną rolę zagra mieszkający w Niemczech Białorusin Jauhen Szmałowskij – który jeszcze dwa lata temu pracował w mińskim cyrku jako klaun. W filmie zagrają również rosyjscy aktorzy Aleksej Serebrajakow i Igor Sawoczkin. Producenci filmu chcą zatrudnić również hollywoodzkie gwiazdy – na razie udało im się zaangażować tylko brata Julii Roberts – Erica Robertsa

jb/Belapan/kp.by



Aktualności