Resorty obrony i spraw zagranicznych Litwy apelują do swoich obywateli, aby pomimo wprowadzenia przez Białoruś ruchu bezwizowego nie odwiedzali tego kraju. Wcześniej do tego samego wezwały władze Łotwy.
Litewski minister obrony narodowej Arvydas Anušauskas ostrzegł dziś, że wjeżdżający na Białoruś mogą być rekrutowani przez tamtejsze służby specjalne.
– Nasz kontrwywiad odnotowuje wiele przypadków, gdy Litwinów jadących do tego kraju lub do Rosji próbuje się obecnie rekrutować i wydobywać dodatkowe informacje – cytuje ministra agencja informacyjna BNS.
Według rzeczniczki litewskiego MSZ Vytautė Šmaižytė-Kuliešienė wizyty na Białorusi są niepożądane przede wszystkim „z powodu działań tego kraju przeciwko własnym obywatelom, a także z powodu zaangażowania w rosyjską agresję militarną przeciwko Ukrainie”. Przedstawicielka resortu dyplomacji podkreśliła też, że Wilno nie otrzymało jeszcze oficjalnych informacji z Mińska o możliwości wyjazdu Litwinów na Białoruś bez wiz – donosi agencja Delfi.
Dzień wcześniej z podobnym oświadczeniem wystąpiło MSZ w Rydze: również obywatelom Łotwy odradzono podróże na Białoruś. Z tego samego powodu: ze względu na groźbę rekrutacji przez służby specjalne lub możliwość prowokacji.
Wczoraj Państwowy Komitet Graniczny w Mińsku ogłosił, że w okresie od 15 kwietnia do 15 maja obywatele Łotwy i Litwy mogą wjeżdżać na Białoruś bez wiz. Liczba wjazdów nie jest ograniczona. Można też poruszać się po całym terytorium Białorusi – w tym nawet bez specjalnej przepustki po strefie nadgranicznej. W tym ostatnim przypadku swój zamiar należy tylko wcześniej zgłosić białoruskim pogranicznikom.
cez/belsat.eu wg zerkalo.io