W Mińsku odbyła się uroczystość upamiętniająca 70. rocznicę likwidacji miejscowego getta. Wzięli w niej udział przedstawiciele białoruskich władz oraz organizacji żydowskich z Izraela, USA, Wielkiej Brytanii, Francji i republik poradzieckich. Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod pomnikiem o nazwie „Jama” upamiętniającym pomordowanych Żydów.
W okresie drugiej wojny światowej niemieccy okupanci stworzyli w Mińsku getto, które było jednym z największych w Europie. Zginęło w nim ponad 100 tysięcy Żydów. W sumie na terytorium Białorusi istniało ponad 100 gett, gdzie byli deportowani Żydzi m.in. z Niemiec, Polski i Austrii.
Wiceminister spraw zagranicznych Białorusi Alaksandr Huryjanau podkreślił, że na Białorusi pamięta się o dziesiątkach tysięcy brutalnie zamordowanych Żydów deportowanych z Niemiec, Austrii i innych państw. ”W naszym kraju czci się pamięć poległych bohaterów, przedstawicieli narodu żydowskiego” – zaznaczył, przypominając, że ich imionami nazwano mińskie ulice.
W czwartkowych uroczystościach uczestniczyli ambasador Izraela na Białorusi Josef Szakal oraz Zvia Valdan, córka obecnego prezydenta Izraela.
Szymon Peres urodził się jako Szymon Perski w miasteczku Wiszniewo pod Mińskiem, które przed wojną należało do Polski. W 1932 roku ojciec Szymona Peresa – Icchak wyjechał do Tel Awiwu . Dwa lata później dołączyła do niego żona z dziećmi. Cała rodzina Peresa, która pozostała w Wiszniewie zginęła podczas Holocaustu. 2 sierpnia Szymon Peres ukończy 90 lat.
KR/Biełsat/IAR/PAP
