Wszystkie działające elektrownie jądrowe na Ukrainie pracują stabilnie – poinformował dziś Enerhoatom, ukraiński koncern państwowy, który zarządza wszystkimi czterema ukraińskimi elektrowniami jądrowymi. Kilka godzin po tych doniesieniach pojawiła się informacja o ponownej przerwie w dostawie energii elektrycznej do Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej.
Poziomy promieniowania, warunki środowiskowe i pożarowe w ukraińskich elektrowniach jądrowych i na terenach przyległych nie zmieniły się i mieszczą się w obowiązujących normach. Według stanu na godzinę 09:30 14 marca, wszystkie działające elektrownie jądrowe na Ukrainie pracują stabilnie – zapewniła ukraińska spółka. Jak podano, obecna moc wszystkich czterech ukraińskich elektrowni jądrowych zapewnia wymaganą ilość energii elektrycznej na potrzeby kraju.
Enerhoatom poinformował również, że elektrownia jądrowa w Zaporożu i miasto Enerhodar od 10 dni znajdują się pod kontrolą rosyjskich jednostek wojskowych. Obecnie sześć bloków elektrowni w Zaporożu jest kontrolowanych przez ukraiński personel i dozwolona jest rotacja zmianowa. Formalnie wojska rosyjskie nie ingerują w pracę elektrowni jądrowej, ale personel musi uzgadniać wszystkie decyzje techniczne z dowódcą wojsk rosyjskich.
– Pracownicy elektrowni są poddawani silnej presji psychologicznej ze strony okupantów, a cały personel przy wejściu do elektrowni jest dokładnie sprawdzany przez uzbrojonych terrorystów, co negatywnie wpływa na pracę i zagraża bezpieczeństwu jądrowemu i radiacyjnemu – podkreśliła w komunikacie ukraińska agencja.
Ze względu na faktyczną blokadę Enerhodaru miasto nadal ma problemy z zaopatrzeniem w paliwo, żywność i podstawowe leki. Ponadto na terenie elektrowni atomowej w Zaporożu znajduje się obecnie około 50 sztuk sprzętu wojskowego, około 400 rosyjskich żołnierzy, a także duże ilości materiałów wybuchowych i broni.
Trudna jest również sytuacja w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Enerhoatom poinformował wczoraj, że w elektrowni przywrócono zasilanie. Dodano jednak, że pracownicy odpowiedzialni za usuwanie odpadów radioaktywnych i prace naprawcze przerwali swoje działania z powodu wyczerpania fizycznego. Pracownicy ci nie mają chwili wytchnienia od czasu zajęcia zakładu przez Rosję – poinformowała wczoraj Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA).
Według MAEA, 211 pracowników technicznych i pracowników ochrony pracuje bez zmian od ponad trzech tygodni. Swoją pracę rozpoczęli 23 lutego, dzień przed wkroczeniem wojsk rosyjskich na Ukrainę. Dyrektor generalny organizacji Rafael Grossi podkreślił, że sytuacja w zakresie bezpieczeństwa i niezawodności ukraińskich elektrowni staje się coraz trudniejsza.
– Biorąc pod uwagę pogarszającą się sytuację pracowników elektrowni – w połączeniu z wciąż nierozwiązanymi problemami komunikacyjnymi z elektrownią oraz nierozwiązanym problemem dostaw energii elektrycznej – inicjatywa MAEA dotycząca zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony elektrowni jądrowych na Ukrainie nabiera coraz większego znaczenia.
Kilka godzin po zapewnianiach, że sytuacja jest stabilna, operator systemu energetycznego Ukrenerho ogłosił, że doszło do kolejnego zerwania zasilania Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Wraz z miastem Sławutycz została ona pozbawiona dostaw energii elektrycznej. W swoim oświadczeniu Ukrenerho nie sprecyzowało, czy elektrownia została odłączona od wszystkich zewnętrznych źródeł energii.
lp/ belsat.eu wg PAP, east24.info
