Premier Armenii Nikol Paszynian na skutek „szeregu okoliczności” nie będzie mógł wziąć udziału w szczycie głów państw Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) w Biszkeku. Polityk ogłosił to w rozmowie z prezydentem Kirgistanu Sadyrem Dżaparowem. Nie podano dokładnie, jakie powody uniemożliwiają premierowi udział w szczycie.
Wiadomo, że również minister spraw zagranicznych Armenii Ararat Mirzojan odmówił wyjazdu do Biszkeku. Miał wziąć udział w poprzedzającym szczyt spotkaniu ministrów spraw zagranicznych krajów WNP. Sekretarz prasowy MSZ Armenii wyjaśnił, że kraj będzie reprezentował wiceminister.
Wcześniej rosyjskie agencje informacyjne informowały, że rosyjski MSZ planuje zorganizowanie w Biszkeku spotkania przedstawicieli Armenii i Azerbejdżanu.
Przypomnijmy, że 19 września Azerbejdżan rozpoczął operację wojskową na terytorium Górskiego Karabachu . Następnego dnia, 20 września, rząd wspieranej przez Ormian nieuznawanej Republiki Górskiego Karabachu zgodził się na rozbrojenie i skapitulował.
Z punktu widzenia prawa międzynarodowego Azerbejdżan odzyskał kontrolę nad prawnie uznanym terytorium. Zdaniem ormiańskich mieszkańców nieuznanej republiki, kraj ten chce usunąć Ormian z ich historycznej ojczyzny.
Nikol Paszynian powiedział, że eksmisja Ormian z terytorium Górskiego Karabachu spocznie na sumieniu rosyjskich sił pokojowych. Podsumowując skutki tego, co się wydarzyło, ocenił, że struktury bezpieczeństwa zbiorowego, na których ostatnio polegał jego kraj, są „nieskuteczne”. Nie sprecyzował, o jaką organizację chodzi, ale można przypuszczać, że miał na myśli „rosyjskie NATO” – Organizację Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB). Później pojawiły się pogłoski o negocjacjach Armenii i Kazachstanu w sprawie wyjścia z ODKB.
Ostatnio parlament Armenii ratyfikował Statut Rzymski Międzynarodowego Trybunału Karnego. Pozwala on na aresztowanie zbrodniarzy wojennych ściganych przez Trybunał. Jednym z nich jest Władimir Putin, oskarżony o wywózkę dzieci z okupowanych terytoriów Ukrainy.
jb/ belsat.eu