W areszcie w Brześciu zmarł były wojskowy oskarżony o „znieważenie Łukaszenki”
Aleksander Kulinicz, brzeski biznesmen i były wojskowy został zatrzymany 29 lutego w Brześciu. Zarzucono mu rzekome znieważenie Łukaszenki. Jak pisze niezależny portal Zerkało, aresztowany nie doczekał procesu wyznaczonego na 16 kwietnia i zmarł prawdopodobnie na serce w brzeskim areszcie nr 7.
W akcie zgonu wpisano, że przyczyną śmierci była choroba niedokrwienna serca. Władze aresztu nie chciały jednak potwierdzić, że ich więzień nie żyje.
Na stronie internetowej białoruskiego Sądu Najwyższego napisano, że 16 kwietnia miał rozpocząć się proces z art. 1 ust. 368 Kodeksu karnego („Znieważenie Prezydenta Republiki Białorusi”).
Według Zerkała Alaksandr Kulinicz urodził się w Mołodecznie 11 kwietnia 1972 r. więc jutro skończyłby 52 lata. Był podpułkownikiem rezerwy i służył w 38 Samodzielnej Brygadzie Desantowo-Desantowej Gwardii Sił Powietrzno-Desantowych Brześcia. Ostatnio jako drobny przedsiębiorca handlował suplementami diety.
Jak podaje Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna – aresztowany wcześniej dał się poznać zwolennik opozycyjnych poglądów. Twierdził, że Białoruś jest okupowana przez Rosję i prezentował proukraińskie poglądy. 1 kwietnia związane z białoruskim strukturami siłowymi kanały Telegramu opublikowały wideo zatrzymania, na którym widać, że jak grupa uzbrojonych żołnierzy służb specjalnych wdziera się do mieszkania Kulinicza i rzuca go na ziemię. Potem przed kamerą mężczyzna przyznaje się do użycia obelżywych słów wobec Alaksandra Łukaszenki. Jakich nie wiadomo, gdyż zostały zagłuszone.
Wideo zatrzymania Alaksandra Kulinicza, którego dokonali funkcjonariusze białoruskiego MSW. Zwraca uwagę “humorystyczny” sposób o informowania o jego zatrzymaniu
Kulinicz 30 lat temu służył razem z Walerem Sachaszczykiem, obecnie przedstawicielem opozycyjnego Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego ds. obronności. Opozycjonista potwierdził, znajomość, choć jak przyznaje, nie kontaktował się ze zmarłym od dawna i nie znał jego losów.
Kulinicz jest szósty i trzeci w tym roku więzień polityczny, który zmarł za kratami. Wcześniej taki sam los spotkał: Witolda Aszurka, Mikałaja Klimowicza, Alesia Puszkina, Wadzima Hraśkę, Ihara Lednika.
jb/ belsat.eu
