Rosyjskie MSZ wezwało ambasadora Armenii. Poszło o ćwiczenia wojskowe z USA i obrazę rzeczniczki MSZ


Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji wezwało w piątek ambasadora Armenii Wagarszaka Harutunjana, aby zaprotestować przeciwko, jak to określiła strona rosyjska, “nieprzyjaznym krokom” Erywania wobec Moskwy – poinformował rosyjski resort, cytowany przez agencję Reuters.

rosja armenia konflikt USA
Sekretarz prasowa rosyjskiego MSZ poczuła się urażona za nazwanie jej “sekretarką”
Zdj. MID.RU.

W nocie rosyjska dyplomacja zaprotestowała przeciwko decyzji Armenii o ratyfikowaniu Statutu Rzymskiego Międzynarodowego Trybunału Karnego i zamiarze przeprowadzenia ćwiczeń wojskowych wspólnie ze Stanami Zjednoczonymi. Moskwa potępiła także wizytę w Kijowie żony premiera Armenii, która w czwartek przekazała stronie ukraińskiej pomoc humanitarną w postaci sprzętu komputerowego dla ukraińskich uczniów.

Aktualizacja
W Armenii zatrzymano dwóch dziennikarzy rozpowszechniających rosyjską propagandę
2023.09.08 17:33

Rosyjskie MSZ stwierdziło też, że złożyło “ostry protest” na ręce armeńskiego ambasadora, dotyczący “obraźliwych oświadczeń” rzekomo wydanych przez Alena Simonjana, przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego Armenii, na temat rzeczniczki rosyjskiej dyplomacji Marii Zacharowej.

Simonjan ostro skwitował słowa rzeczniczki rosyjskiego MSZ, która zarzuciła mu i premierowi Armenii Nikolowi Paszynianowi, że wypowiadają się o Rosji “na granicy chamstwa”. Szef armeńskiego parlamentu stwierdził, że nie zamierza odpowiadać “sekretarce jakiejś instytucji”, bo nie jest to jego poziom.

Rosjanie zdążyli poczynić też pierwsze kroki odwetowe, zabraniając od poniedziałku importu nasion marchewki z Armenii. Decyzja dziwnym trafem wchodzi w życie akurat w dniu rozpoczęcia wspólnych ćwiczeń ormiańskich i amerykańskich wojsk.

Wiadomości
Rosja vs Armenia: jak nie kijem, to marchewką
2023.09.08 16:02

Należąca do kontrolowanej przez Kreml Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, a także skonfliktowana z sąsiednim Azerbejdżanem Armenia wciąż jest krajem uzależnionym od Moskwy w dziedzinie bezpieczeństwa.

W ostatnich tygodniach władze w Erywaniu zaczęły jednak dystansować się od swojego sojusznika.

– Polityka mojego kraju, polegająca wyłącznie na Rosji w kwestii gwarancji bezpieczeństwa, była strategicznym błędem – oznajmił premier Armenii w wywiadzie dla włoskiej gazety “La Repubblica”.

Władze w Erywaniu w ostatnich miesiącach otwarcie skarżyły się, że rosyjskim siłom pokojowym nie udało się zakończyć azerbejdżańskiej blokady dostaw do Górskiego Karabachu, etnicznej enklawy ormiańskiej w Azerbejdżanie.

Analiza
Antyrosyjski zwrot Armenii
2023.09.06 15:11

jb/ belsat.eu wg PAP, News.am

Aktualności