Rzeczniczka Białego Domu Karine-Jean Pierre powiedziała, że uznanie przez USA Rosji za kraj sponsorujący terroryzm może osłabić wsparcie dla Ukrainy i „zaszkodzić wysiłkom humanitarnym” – donosi Europejska Prawda.
Zdaniem rzeczniczki Białego Domu, uznanie Rosji za sponsora terroryzmu może mieć niezamierzone konsekwencje dla Ukrainy i świata. Przytoczyła argument, że według ekspertów ds. pomocy humanitarnej i organizacji, z którymi rozmawiał Biały Dom, przyznanie takiego statusu może poważnie wpłynąć na dostarczenie pomocy do niektórych części Ukrainy. Nie wyjaśniła jednak związku między przyznaniem takiego statusu a rosyjską okupacją części terytorium Ukrainy.
Karine-Jean Pierre dodała, że taki ruch Waszyngtonu mógłby zaszkodzić humanitarnym wysiłkom na rzecz eksportu żywności i skomplikować realizację tzw. porozumienia zbożowego. Władimir Putin, przemawiając dziś na Wschodnim Forum Ekonomicznym we Władywostoku, zagroził, że Rosja rozważa ograniczenie eksportu zboża z ukraińskich portów.
– Podważyłoby to również bezprecedensowe środowisko wielostronne, które jest niezwykle skuteczne w pociąganiu Putina do odpowiedzialności, a także uderzyłoby w naszą zdolność do utrzymania Ukrainy przy stole negocjacyjnym – dodała rzeczniczka.
Przypomniała też, że USA nałożyły już „surowe restrykcje odpowiednie do poziomu oznaczenia” (Rosji jako sponsora terroryzmu). Według Pierre amerykańskie sankcje, kontrola eksportu i działania mające na celu dalszą izolację Rosji od światowej gospodarki mają „znaczący wpływ”.
Wcześniej prezydent USA Joe Biden powiedział, że nie popiera uznania Rosji za państwo sponsorujące terroryzm.
Senat USA pod koniec lipca jednogłośnie zatwierdził rezolucję wzywającą sekretarza stanu Anthony’ego Blinkena do uznania Rosji za sponsora terroryzmu za jej działania w Czeczenii, Gruzji, Syrii i na Ukrainie. Po przejściu w Senacie, podobny projekt ustawy został wprowadzony do Izby Reprezentantów przez grupę kongresmenów demokratycznych i republikańskich.
Za uznawanie państw za sponsorów terroryzmu odpowiedzialny jest Departament Stanu USA. Jednak mimo presji Kongresu i apeli ze strony Ukrainy, Departament Stanu nie zdecydował się na ten krok. Rosja zagroziła USA zerwaniem stosunków dyplomatycznych w przypadku uznania jej za państwo terrorystyczne, co byłoby wydarzeniem bez precedensu, gdyż de facto odcięłoby kontakt między głównymi potęgami dysponującymi bronią jądrową.
Sprawę odmowy uznania przez USA Rosji za kraj sponsorujący terroryzm skomentował szef największego na Ukrainie funduszu wspierającego Siły Zbrojne Ukrainy „Wróć Żywy” Taras Czmut.
– Nie rozumiem, jak przyznanie się do oczywistego faktu może zaszkodzić Ukrainie. Być może, w Białym Domu jest inne zrozumienie sytuacji (…) Dla mnie wszystko jest oczywiste – wszelkie gry, negocjacje itd. są niedorzeczne po 24 lutego (…) To wszystko są wymówki, przerabialiśmy to wielokrotnie od 2014 roku. Nic z tego nie działa. Jedyne, co działa z Rosją, to język siły – powiedział w programie na YouTube.
lp/ belsat.eu wg Europejska Prawda, inf. wł.