Ukraińskie MSZ: Turcja pozwoliła opuścić swoje terytorium rosyjskiemu statkowi z kradzionym ukraińskim zbożem
Apelowaliśmy do Turcji, by zajęła rosyjski statek transportujący zboże skradzione na Ukrainie, lecz Ankara, wbrew naszej prośbie, pozwoliła temu statkowi opuścić swoje terytorium. W związku z tym incydentem wezwaliśmy do MSZ tureckiego ambasadora – oświadczył resort dyplomacji Ukrainy.
Zarejestrowany w Rosji statek Żybek Żoły przewiózł zboże z portu w okupowanym Berdiańsku na południu Ukrainy do miejscowości Karasu w Turcji.
– Dzięki szybkiej interwencji odpowiednich ukraińskich władz statek ten nie był w stanie rozładować skradzionych towarów i został zatrzymany. Stronie tureckiej wysłano prośbę o przejęcie jednostki wraz z ładunkiem – poinformowało ukraińskie MSZ, dodając, że Ankara zignorowała apel i w środę wieczorem pozwoliła Żibek Żoły wypłynąć na wody Morza Czarnego.
W odpowiedzi na nieprzyjazne posunięcie Turcji, Ukraina zwróciła się do Ankary o „pilne przeprowadzenie śledztwa, a następnie udzielenie wyczerpującej odpowiedzi władzom ukraińskim”. W Kijowie wezwano także ambasadora Turcji.
Pod koniec czerwca ukraiński wiceminister rolnictwa Taras Wysocki poinformował, że najeźdźcy ukradli z okupowanych terenów Ukrainy ponad 25 proc. zasobów zboża, czyli około 400 tys. ton z 1,5 mln ton zebranych przed rozpoczęciem inwazji. Pojawiły się również doniesienia, że z Melitopola na południu kraju Rosjanie wysyłają codziennie od 30 do 50 ciężarówek ze zbożem.
Z kolei minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu powiedział, że Ankara poważnie traktuje doniesienia, że Rosja nielegalnie eksportuje zboże z Ukrainy i nie pozwoli, by trafiło ono na jej terytorium. W rzeczywistości jednak Turcja przymyka oko i przepuściła już kilka statków ze skradzionym zbożem przez cieśninę Bosfor.
Ukraina jest jednym z największych na świecie eksporterów zboża, które jest transportowane głównie drogą morską. Miliony ton zboża są obecnie przechowywane w portach na wybrzeżu Morza Czarnego zablokowanych przez rosyjskie okręty. Rosja celowo niszczy też ukraińskie silosy zbożowe, przyczyniając się tym samym do zaognienia kryzysu żywnościowego, który w pierwszej kolejności uderzy w północną Afrykę i Bliski Wschód.
lp/ belsat.eu wg PAP
