Portugalscy dziennikarze zapobiegli ekstradycji dysydenta na Białoruś


Dziennikarze stacji CNN Portugal i TVI udaremnili ekstradycję z Portugalii na Białoruś Uładzimira Wajawodzina, białoruskiego dysydenta politycznego walczącego z reżimem oraz aktywnie wspierającego Ukrainę w walce z rosyjską inwazją. 

Uładzimir Wajawodzin (Mychajło Uszakow) wyszedł na wolność w poniedziałek wieczorem po 40 dniach spędzonych w lizbońskim areszcie.
Zdj. CNN Portugal

– W efekcie śledztwa CNN Portugal i TVI udało się uwolnić z aresztu tego białoruskiego polityka – podały dziś rano obie stacje telewizyjne, dodając, że dysydent nie krył radości po wyjściu na wolność. – To jeden z największych prezentów, jaki otrzymałem w moim życiu – wolność – powiedział przed kamerą CNN Portugal Uładzimir Wajawodzin, który posiada również obywatelstwo Ukrainy.

CNN Portugal podała, że pochodzący z Mińska 34-latek był przetrzymywany w lizbońskim areszcie pomimo zapewnień ze strony ambasady Ukrainy, że mężczyzna jest dysydentem politycznym walczącym z reżimem Alaksandra Łukaszenki oraz osobą aktywnie wspierającą Kijów podczas rosyjskiej inwazji.

– Władze Ukrainy, uznając, że jest on celem prześladowania politycznego, przyznały mu w 2014 roku paszport ukraiński na nazwisko Mychajło Uszakow – podała CNN Portugal, przypominając, że w 2011 roku opozycjonista został skazany w Mińsku za rzekome posiadanie 13 gramów marihuany i 21 gramów środka psychotropowego.

Wywiad
“Czasem wydaje mi się, że jeszcze do końca nie wyszłam.” Rozmowa z Darią Czulcową po 2 latach łukaszenkowskiego więzienia
2022.10.29 09:00

Telewizja odnotowuje, że właśnie na podstawie tego motywowanego politycznie wyroku portugalskie służby zatrzymały Uszakowa na lotnisku w Lizbonie w październiku. Władze Portugalii zdecydowały się umieścić dysydenta w areszcie, choć ambasada Ukrainy poświadczyła, że Uszakow aktywnie przyczynia się do walki Kijowa z Moskwą, przekazując policji w Kijowie poufne informacje pozyskane z internetu od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji.

Mężczyzna wyjaśnił dziennikarzom, że 10 minut po wylądowaniu w Lizbonie został natychmiast aresztowany, mimo że nie miał przy sobie białoruskiego paszportu. Później stanął przed sądem w Lizbonie, który zarządził areszt prewencyjny.

– Warto teraz wyjaśnić, dlaczego ten podróżujący od wielu lat człowiek, który nigdy wcześniej nie został zatrzymany, został teraz osadzony w areszcie w państwie, które przyznało mu prawo do pobytu na rok – podkreślili reporterzy CNN Portugal.

Premier Portugalii Antonio Costa wielokrotnie opowiadał się za wspieraniem walczącej z Rosją Ukrainy, ale miesiąc po wybuchu tego konfliktu zdecydował się mianować ministrem finansów w swoim trzecim rządzie byłego burmistrza Lizbony Fernando Medinę. Polityk ten i podlegli mu urzędnicy stołecznego ratusza przez kilka lat przekazywali ambasadzie Rosji w Portugalii dane organizatorów antyputinowskich wieców w tym kraju.

Aktualizacja
Rewizje w mieszkaniach władz Związku Polaków na Białorusi. Prokuratura wszczęła sprawę karną
2022.11.14 12:55

lp/ belsat.eu wg PAP

Aktualności