Do Maryi Kalesnikawej dopuszczono jej ojca. Więźniarka polityczna przeszła trudną operację
Alaksandrowi Kalesnikawowi pozwolono zobaczyć się z córką w szpitalu w Homlu. W ubiegły poniedziałek została przewieziona tam karetką pogotowia z kolonii karnej, w której odbywa wyrok 11 lat – pisze kanał Telegramu Wiktara Babryki.
10-minutowe spotkanie odbyło się pod nadzorem lekarza oraz więziennych nadzorców. Według relacji ojca, jego córka silnie schudła i jest bardzo osłabiona, ale żyje. Opozycjonistka poprosiła go o przekazanie podziękowań lekarzom, którzy ratowali jej życie.
28 listopada karetka przewiozła Maryję Kalesnikawą z miejscowej kolonii karnej do szpitala pogotowia ratunkowego w Homlu w celu interwencji chirurgicznej. Tego samego przeszła też według oficjalnej diagnozy operację pękniętego wrzodu układu pokarmowego. Trafiła po niej na oddział intensywnej terapii w poważnym stanie.
Potem przeniesiono ją do „więziennej” zakratowanej sali szpitalnej, którą strzeże trójka uzbrojonych funkcjonariuszy. Pod opieką lekarzy opozycjonistka będzie znajdować się jeszcze przez co najmniej 10 dni.
Od flecistki do więźniarki politycznej
Maryja Kalesnikawa (ur. 24 kwietnia 1982 r. w Mińsku) ukończyła Białoruską Akademię Muzyczną na kierunkach dyrygentura oraz gra na flecie. Po kilku latach pracy wyjechała z Białorusi, aby studiować w Niemczech w Stuttgarcie w Wyższej Szkole Muzycznej na wydziałach muzyki dawnej i współczesnej. Podczas studiów pracowała na pół etatu w piekarni.
Wykładała, organizowała białorusko-niemieckie festiwale muzyczne, organizowała międzynarodowe projekty kulturalne w Niemczech i na Białorusi, w tym cykl wykładów “Lekcje muzyki dla dorosłych”. W 2017 roku Kalesnikawa została jednym z założycieli stowarzyszenia twórczego Artemp, które organizowało wydarzenia związane ze sztuką współczesną. W 2018 poznała Wiktara Babarykę – mecenasa sztuki, a zarazem prezesa Biełgazprombanku – który 2 lata później wystartował w wyborach prezydenckich. Wróciła do ojczyzny na krótko przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku i stanęła na czele prywatnej placówki kulturalnej OK16.
W 2020 r. Kalesnikawa została szefową sztabu wyborczego Babaryki. Kiedy Alaksandr Łukaszenka aresztował swoich kontrkandydatów, wraz ze Swiatłaną Cichanowską i Weraniką Capkałą stworzyła wspólny, polityczny front.
7 września 2020 roku, prawie miesiąc po sfałszowanych przez Łukaszenkę wyborach, Kalesnikawa została porwana w Mińsku. Próbowano ją siłą wywieźć na Ukrainę, ale nie pozwoliła się deportować i na granicy podarła paszport. Trafiła do aresztu.
Uznana za więźniarkę polityczną Maryja Kalesnikawa została oskarżona o trzy przestępstwa: “spisek mający na celu przejęcie władzy”, “utworzenie formacji ekstremistycznej” oraz “publiczne nawoływania do działań zagrażających bezpieczeństwu narodowemu”. Sąd Rejonowy w Mińsku uznał jej winę i skazał białoruską opozycjonistkę na 11 lat pozbawienia wolności.
jb/ belsat.eu
