„Nie ma prawa uczyć nas demokracji”. Kiszyniów odpowiada na oskarżenia Moskwy


Rosja nie ma prawa uczyć nas demokracji – stwierdziło mołdawskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w oświadczeniu, w związku ze wzrostem napięcia między obydwoma krajami po tym, jak separatystyczny region Naddniestrza zwrócił się do Moskwy o pomoc.

Apel do Rosji wystosował tzw. Kongres Deputowanych Wszystkich Poziomów, który zebrał się w środę w Tyraspolu. Oświadczył on, że samozwańcze Naddniestrze jest obiektem „presji gospodarczej”, co jest sprzeczne z „europejskimi zasadami i standardami ochrony praw człowieka i wolnego handlu”. W odpowiedzi Rosja oświadczyła, że odpowiednie urzędy „rozpatrzą tę prośbę”.

Wiadomości
Apel separatystów z Naddniestrza do Rosji. Władze Mołdawii uspokajają
2024.02.28 18:31

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział ,że rząd Mołdawii „podąża śladami Kijowa”, nawiązując do kremlowskiej narracji o prześladowaniu ludności rosyjskojęzycznej.

– Minister Ławrow i reżim Kremla nie mają moralnego prawa wygłaszać wykładów na temat demokracji i wolności. Kraj, który więzi i zabija polityków opozycji, bezpodstawnie atakuje swoich sąsiadów, nie ma nic do zaoferowania światu poza krwią i bólem– stwierdziło w oświadczeniu ministerstwo spraw zagranicznych Mołdawii.

Wiadomości
Węgierski minister spraw zagranicznych spotkał się z Siergiejem Ławrowem
2024.03.02 10:04

lp/ belsat.eu wg PAP

Aktualności