Kijów jest przekonany, że polityka szantażu Rosji poniosła śmiertelną klęskę


Szef biura prezydenta Ukrainy Andrij Jermak wyraził przekonanie, że rozwój sytuacji wokół tzw. umowy zbożowej i bezpiecznego „korytarza” przez Morze Czarne położył kres wieloletniej „dyplomacji szantażowej” prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Jak napisał na Telegramie, prowokując kryzys wokół tzw. umowy zbożowej, Kreml stracił jednego ze swoich nielicznych asów.

– W kategoriach geopolitycznych to, co się wydarzyło w ostatnich dniach, położyło kres wieloletniej dyplomacji szantażowej Rosji. I oni tam nie znają innej dyplomacji, dlatego przegrywają we współczesnym świecie – oświadczył Andrij Jermak.

Jak przypomina Ukraińska Prawda, po ataku dronów na okręty rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w okupowanym przez Rosję Sewastopolu 29 października Rosja oświadczyła, że zawiesza swój udział w tzw. umowie zbożowej. ONZ z kolei zapewniło, że porozumienie pozostaje w mocy, a inspektorzy organizacji będą kontynuować kontrolę statków.

Prezydent Rosji Władimir Putin tego samego dnia, 31 października, zaczął sugerować, że Rosja jest gotowa do powrotu do porozumienia. Wczoraj Ukraina, Turcja i ONZ podjęły decyzję o zawieszeniu tzw. czarnomorskiego korytarza zbożowego do 2 listopada. W Ankarze oświadczono wówczas, że Turcja zamierza kontynuować realizację porozumienia.

Dziś rosyjski resort obrony oświadczył, że Rosja wznawia swój udział w porozumieniu. Zapewniono, że strona ukraińska „udzieliła gwarancji”.

Wiadomości
Rosja wraca do umowy zbożowej
2022.11.02 12:36

Turecki ekspert Yoruk İşık nie powstrzymał śmiechu, omawiając na antenie France24 ewentualną blokadę korytarza zbożowego przez Rosję.

– Dlaczego mówimy o blokadzie? Jak ta blokada będzie realizowana? Federacja Rosyjska nie dysponuje środkami morskimi. Na początku wojny Federacja Rosyjska dysponowała siłami morskimi w zachodniej części Morza Czarnego. Wszystko, co widzimy do tej pory, to kompletny rozkład Sił Zbrojnych Rosji. Dowódcy Floty Czarnomorskiej zostali zwolnieni. Nie mogą zabrać swoich statków [na morze]. Jak zamierzają zorganizować tę blokadę? Nie mają co z tym zrobić, naprawdę – powiedział.

Z kolei opozycyjny wobec Kremla politolog Stanisław Biełkowski podkreśla znaczącą rolę Turcji i szczególnie jej prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana w kontynuacji eksportu ukraińskiego zboża.

– W rzeczywistości Turcja, zarówno gospodarczo (węzeł komunikacyjny między Rosją a Zachodem), jak i militarnie oraz politycznie (dominująca siła w regionie Morza Czarnego), stała się jednym z kluczowych beneficjentów operacji specjalnej Z. Tego samego nie można powiedzieć o samej Federacji Rosyjskiej – napisał Biełkowski.

Opinie
Kolejny gest „dobrej woli”. Rosja, wracając do umowy zbożowej, pokazuje, że jej szantaż nie działa
2022.11.02 15:36

lp/ belsat.eu wg Ukraińska Prawda, inf. wł.

Aktualności