Najgorsza sytuacja jest w okupowanych regionach i tam, gdzie trwają działania zbrojne.
W ukraińskiej stolicy wznowiono prace tylko na 1/4 placów budowy. Podobnie w obwodzie kijowskim. Średnia cena liczona w dolarach wzrosła o 4,4 procent. Pod Kijowem aż o 12 procent. Największy wzrost cen zanotowano jednak w centrum kraju – obwodzie chmielnickim – 16 procent.
Na zachodzie kraju i w centrum oddaje się też najwięcej nowych mieszkań. Najmniej w obwodach chersońskim (który jest okupowany) i mikołajowskim. Tam wstrzymano oddawanie do użytku nowych mieszkań. Bardzo źle jest też w obwodach czernichowskim, sumskim oraz zaporoskim. Nie ma przy tym danych co do anektowanego w 2014 roku Krymu i obwodów donieckiego i ługańskiego.
Eksperci portalu nieruchomości ŁUN zwracają przy tym uwagę, że wzrost cen nowych mieszkań jest związany przede wszystkim ze wzrostem cen materiałów budowlanych.
pp/belsat.eu wg Ekonomiczna Prawda