Siły Zbrojne Litwy zareagowały na wypowiedź szefa KGB Iwana Tertela przed Ogólnobiałoruskim Zgromadzeniem Ludowym.
Występując przed delegatami przewodniczący Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego, stwierdził, że jego podwładni, wspólnie z innymi strukturami siłowymi przeprowadzili “szereg ostrych działań”, które pozwoliły zapobiec atakom dronów z terytorium Litwy. Ich celem miał być Mińsk i okolice białoruskiej stolicy.
Iwan Tertel stwierdził też, że “radykałowie na Litwie i w Polsce” produkują drony bojowe w celu ataków na krytycznie ważne obiekty Białorusi.
Mówiąc o sytuacji na granicy z Ukrainą, szef białoruskiego KGB nazwał ją “gorącym punktem”.
– Przeciwdziałanie stałym próbom przerzucania na terytorium Białorusi środków do popełnienia aktów terroru i dywersji, przerzucaniu grup dywersyjnych, agentury ukraińskich służb specjalnych w celu popełniania aktów terroru na Białorusi i w Rosji stało się codziennością organów pogranicznych, spraw wewnętrznych i bezpieczeństwa państwowego.
Według Tertela tylko od początku 2023 roku białoruskie służby zamknęły ponad 40 kanałów przemytu broni i innych środków bojowych na Białoruś.
Przedstawiciel Departamentu Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Litwy major Gintautas Ciunis zareagował na oświadczenie szefa białoruskiego KGB.
– Mogę w stu procentach zapewnić, że to dezinformacja. To brednia, że Litwa uderza bezzałogowcami w cele na Białorusi. Innego słowa nie mogę dobrać – powiedział wojskowy portalowi LRT.lt.
Rzecznik litewskiej armii dodał, że podobne oświadczenia białoruskiego reżimu “wywołują tylko uśmiech”.
Słowa Iwana Tertela skomentowała także rzeczniczka Dowództwa Sił Zbrojnych Živilė Didžgalvienė.
– Wroga działalność informacyjna charakteryzuje się rozprzestrzenianiem dezinformacji i kłamliwych oskarżeń. Siły Zbrojne Litwy nie podejmowały i niepodejmują żadnych wrogich działań przeciwko innym państwom – oświadczyła.
pj/belsat.eu wg BiełTA, LRT