W ten sposób noblistka wyraziła swój sprzeciw przeciwko wykluczeniu z organizacji pisarzy opozycyjnego dziennikarza Siergieja Parchomienki, informuje rosyjska telewizja Dożd.
Pisarza i dziennikarza Siergieja Parchomienkę wykluczono z Rosyjskiego PEN Clubu pod koniec ubiegłego roku “za działalność prowokacyjną, niezgodną z celami i zadaniami” organizacji. W rezultacie, klub zaczęli opuszczać jego znani członkowie, między innymi Lew Rubinstein, Borys Akunin i Aleksandr Iliczewskij.
Sam Parchomienko łączy wyrzucenie swojej osoby z tekstem na tekstem umieszczonym na stronie radia Echo Moskwy. w którym opowiada o sytuacji na z oświadczeniem Rosyjskiego PEN Clubu do rosyjskich władz odnośnie losu ukraińskiego reżysera Olega Siancowa.
Ponad 30 członków Rosyjskiego PEN Clubu dzień wcześniej zgłosiło potrzebę przeprowadzenia zjazdu nadzwyczajnego i zmiany decyzji o wykluczeniu Parchomienki.
PEN Club, nazywany w Rosji i na Białorusi PEN Centrum, jest światowym stowarzyszeniem zawodowych literatów, utworzonym w 1921 roku w Londynie z inicjatywy Catherine Amy Dawson Scott. Za cel stawia sobie umożliwienie współpracy twórczej i obronę praw pisarzy.
Nazwa organizacji jest skrótem utworzonym od słów “poeta”, “eseista” i “nowelista”, które razem tworzą “pen” – długopis, wieczne pióro.
Białoruski PEN-Centr powstał w 1989 roku, a w 1990 został przyjęty do Międzynarodowego PEN Clubu.
Prezydentem Białoruskiego PEN Clubu od 2009 roku jest Andrej Chadanowicz.