Współprzewodniczący partii białoruskich chrześcijańskich demokratów Paweł Siewiaryniec wzywa do udziału w kolejnej demonstracji przeciwko integracji z Rosją. Ma się ona odbyć w niedzielę, 29 grudnia.
Siewiaryniec planuje akcję na godz. 12 i apeluje o zbieranie się na Placu Październikowym (Kastrycznickiej Płoszczy) w centrum miasta. Jego inicjatywa najprawdopodobniej wiąże się z wczorajszymi deklaracjami białoruskiego wicepremiera Dzmitryja Krutoja, który oznajmił, że pakiet porozumień integracyjnych powinien być zostać uzgodniony w ciągu najbliższych 2-3 dni.
– Przestępcy sprzedają Białoruś. Uzgadniają swoje mapy drogowe. Dają trzy dni na podpisanie. Putinowi pod choinkę – napisał Siewiaryniec w serwisach społecznościowych.
Jego zdaniem trwa wyzbywanie się przez władze w Mińsku białoruskiej niepodległości – poprzez utratę niezawisłości gospodarczej, prawnej i politycznej.
– Łukaszenka nie rozumie, że po podpisaniu on, a razem z nim cały kraj, znajdzie się u Putina w kieszeni – napisał opozycyjny polityk, wzywając także do protestów w innych miastach Białorusi. – Żadnej integracji z Rosją!
W ciągu ostatniego miesiąca w Mińsku odbyły się cztery demonstracje przeciwko integracji z Rosją – kolejno 7, 8 oraz 20 i 21 grudnia. Najliczniej przeciwnicy dalszego zbliżenia z Moskwą zgromadzili się w miniony piątek: było ich ponad 1,5 tysiąca.
ii, cez/belsat.eu