Odbyły się one na mińskich podwórkach poza oraz w centrum. Jeszcze w tym tygodniu Alaksandr Łukaszenka mówił, że tego rodzaju protesty nie powinny się odbywać.
Demonstracje odbyły się, między innymi, w dzielnicach Malinouka, Łoszyca i Paudniowy Zachad. Na ulice wyszło kilkadziesiąt osób z biało-czerwono-białymi flagami.
Pojawiły się także informacje o protestach w okolicach metra Puszkinska i na Uruczczu.
Oprócz tego, na placu Zwycięstwa, w centrum Mińska, utworzono niewielki łańcuch solidarności.
Manifestacje odbyły się też w Grodnie, Brześciu i innych miejscowościach. Na razie nie wiadomo nic o ewentualnych zatrzymaniach. Dziś mija 5 miesięcy od rozpoczęcia białoruskich protestów. W tym czasie zatrzymano ponad 25 tysięcy osób.
7 stycznia Alaksandr Łukaszenka, komentując zajścia w Waszyngtonie, powiedział, że “ta niewielka grupa, która wychodzi w Mińsku” powinna się uspokoić.
ІІ/pp belsat.eu inf.wł. i Nawiny