Świadka brutalnej interwencji milicji oskarżono o przeklinanie w miejscu publicznym.
Milicja przyszła po kobietę do jej miejsca pracy i zabrała stamtąd na posterunek.
„Po prostu przyszli i zatrzymali. Powiedzieli, że na wideo są niecenzuralne wyrażenia i za to ją zabrali. Nie rozumiem tylko, jak w ogóle ustalili, że to ona nagrywała” – komentował świadek zajścia.
Wideo brutalnej interwencji mińskiej milicji, w związku z którym po prawie dwóch tygodniach od zajścia zatrzymano teraz Ludmiłę Siniuk, oburzyło wielu internautów. W serwisach społecznościowych krytykowano zachowanie funkcjonariuszy i wyrażano współczucie zatrzymanemu chłopakowi.
19-latka zatrzymano i pobito 27 maja w centrum Mińska. W akcji brało udział sześciu milicjantów i pracowników ochrony metra. Potem ich zwierzchnicy tłumaczyli, że chłopak był zachowywał się „nieodpowiednio” oraz był pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Po trzech dniach zwolniono go z aresztu, ale nakazano mu stawiać się na każde wezwanie śledczego.
Sprawę komentował sam minister spraw wewnętrznych Ihar Szuniewicz, który stanął w obronie swoich podkomendnych i uznał sposób zatrzymania za zgodny z prawem.
ІІ, DR, belsat.eu wg svaboda.org