Łukaszenka obiecał wrócić do Donbasu


W ten sposób prezydent Białorusi uspokoił dziś uciekinierkę z Ukrainy, która podziękowała mu za działania na rzecz uregulowania konfliktu. Kobieta od czterech lat mieszka w obwodzie homelskim.

– To właśnie Białoruś dała nam szansę na drugie życie, w dosłownym tego słowa znaczeniu – podkreśliła uciekinierka.

Jej deklaracja padła podczas ceremonii otwarcia mostu przez Prypeć. Alaksandr Łukaszenka wykorzystał tą okazję do ponownej deklaracji chęci regulowania konfliktu na Ukrainie.

– No, my jeszcze wrócimy do Donbasu, gdy tego zechcą. Niech się pani nie martwi, wszystko będzie dobrze – stwierdził prezydent Białorusi.

To już kolejna w ciągu ostatnich dni białoruska deklaracja gotowości włączenia się w konflikt na wschodzie Ukrainy. 26 października podczas Forum Regionów Białorusi i Ukrainy w Homlu Łukaszenka oświadczył “jesteśmy gotowi włączyć się w ten konflikt tam, gdzie sytuacja jest trudna i nie ma tego zaufania, jakie powinno być”.

Wcześniej stwierdził on, że białoruskie siły pokojowe są gotowe rozdzielać strony konfliktu, jeśli Władimir Putin i Petro Poroszenko porozumieją się w tej sprawie. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował jego wypowiedź stwierdzeniem, że to nie Moskwa, a Donieck i Ługańsk powinny decydować o ewentualnym udziale białoruskich żołnierzy w stabilizacji regionu. Był to akt podkreślenia roli tzw. “republik ludowych”, których nawet Rosja oficjalnie nie uznała.

dr, pj/belsat.eu

Aktualności