Сяргей Жадан на вакзале Sierhiej Żadan na dworcu kolejowym
Dziś w nocy ukraiński literat Sierhij Żadan został wyprowadzony z mińskiego hotelu i dowiedział się, że nie może przebywać na Białorusi ze względu na zakaz wjazdu do Rosji. Po proteście ambasady i mediów, zakaz został zdjęty.
Biełsat zapytał się go, jak stało się to, że władze odwołały zakaz. Co odpowiedział pisarz?
“Poczuli presję społeczną, było wsparcie moich kolegów pisarzy, były rozmowy-przemowy polityków. Myślę, że to wszystko dało pozytywny wynik”
Na pytanie, jak formalnie wyglądało podjęcie przez władze decyzji, Żadan odpowiedział, że opowie później, jak dojedzie do domu.
Materiał Biełsatu o przygodach Sierhija Żadana na Białorusi
A oto, jak pisarz skomentował wydarzenie na swoim Facebooku:
“Znajomi, to co, krucjata odwołana! Zdrowy rozsądek i poczucie godności pokonają wszystko, co było mieli napisane putinowscy setnicy. Jestem bardzo rad z możliwości dalszego odwiedzania Białorusi i pogłębiania ukraińsko-białoruskich związków kulturowych.
Dziękuję ukraińskiemu MSZ a zwłaszcza Pawłowi Klimkinowi za sprawność i upór. Dziękuję ambasadorowi Ukrainy na Białorusi i całej drużynie ukraińskich dyplomatów w mińsku za wsparcie i zasady. Dziękuję białoruskiemu MSZ za gotowość do wyjścia na przeciw. Dziękuję Irynie Hieraszczance na pomoc. Dziękuję białoruskim kolegom-pisarzom za konkretne i otwarte stanowisko. Dziękuję Wam wszystkim, drodzy Ukraińscy i Białorusini.
Zobaczymy się w maju w Mińsku na koncercie.
Sława Ukrainie!
Niech żyje Białoruś!”